Janaina Mello Landini, architekt z wykształcenia, pasjonatka fizyki i matematyki, brazylijska artystka urodzona w 1974 roku w stanie Minas Gerais, a obecnie mieszkająca w São Paulo, tworzy od dziesięciu lat zaskakujące prace opatrzone ogólną nazwą Ciclotrama, którą sama wymyśliła. Ten termin odnosi się wg artystki do idei wiecznego powtarzania tego samego aktu wokół tej samej ramy: [Rama jest] koncepcyjnie częścią ciągłego, binarnego i nieskończonego cyklu - wyjaśnia Janaina – jest cechą schematycznej hierarchicznej struktury złożonej z niezależnych części. Główną ideą projektu jest ewolucja koncepcji przestrzennej poprzez doświadczenie siły i fizycznego napięcia między nitkami liny oraz zapewnienie harmonijnego rozkładu obciążeń dla każdej z nich.
Satyna zastosowana w ekranach, do których przypinane są sznurki, działa jako element rozjaśniający: materiał odbija zmiennie światło w zależności od pozycji widza. Gdy zwiedzający porusza się, światło załamując się modyfikuje perspektywę, kolor i przez to wygląd dzieła.
Według Landini, ostatni cykl Ciclotram w 2020 roku (Ciclotrama 177 – Fibonacci) został zainspirowany stanem wymuszonej izolacji, spowodowanej pandemią Covid-19 i odczuwalną potrzebą kontaktu, która jest naturalnym pragnieniem ludzi. Ruch ciał (lin) i związek między rytmem a czasem to również podstawy aspekt tej serii. Mamy nadzieję, że [obecna sytuacja] nie potrwa długo i wszyscy będziemy mogli bezpiecznie „rozgałęziać się”! – tak plastyczka skomentowała w najnowszym wywiadzie swoją kompozycję (LINK).
Warto przy tym zauważyć, że nazwa pracy odwołuje się do ciągu Fibonacciego, numerycznej sekwencji, opisanej pod koniec XII wieku przez Włocha Leonarda de Pisa, która gwarantuje uzyskanie idealnego dzieła sztuki poprzez zastosowanie w nim złotego podziału, który pojawia się także we fraktalnej strukturze niektórych żywych organizmów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz