niedziela, 29 sierpnia 2021

Z mojej płytoteki: Adore Smashing Pumpkins - Obrazki depresją pisane

 

Na naszym blogu zwykle obracamy się wokół tematyki nostalgii i depresji, tak też zazwyczaj jest jeśli chodzi o prezentowaną tutaj muzykę. Smashing Pumpkins przyzwyczaili nas swoimi trzema płytami (czyli od debiutu do Mellon Colie) do ostrego gitarowego brzmienia, a zespół zapisał się do grupy wielkich twórców grunge obok Nirvany, Soundgarden czy Pearl Jam. I kiedy Mellon Colie odniósł ogromny sukces usadawiając Smashing już na zawsze wśród tych największych zespołów, pojawił się omawiany dziś Adore (wydany w czerwcu 1998 roku). Album zupełnie inny stylistyczne, album na którym nie ma takich hitów jak np. Zero,


które wbijają słuchacza w krzesło, album na którym jest więcej elektroniki i na którym jest chyba najlepsza piosenka jaką skomponował w swojej karierze Corgan

To on jest autorem wszystkich utworów, a Adore pokazuje jak wielkim był artystą. Historia Smashing Pumpkins w pewien sposób przypomina historię the Cure, którzy po osiągnięciu maksimum swoich możliwości (Faith i Pornography) staczali się po równi pochyłej. 

Również Smashing po Adore nie nagrali już (poza pojedynczymi piosenkami) nic równie wielkiego...


 

Zespół był wtedy w fazie rozpadu, odszedł perkusista i przyjaciel lidera Jimmy Chamberlin (z powodu kłopotów z narkotykami) a Corgan stracił też matkę i rozwiódł się, przez co sytuacja była mówiąc generalnie niewesoła. 

Artysta na nieistniejącym już blogu, którego wtedy prowadził (można dostać się do wersji archiwalnej) napisał tak: pierwsza piosenka, którą zamierzałem nagrać to piękna akustyczna ballada, która, jak sobie wyobrażałem, miała rozpocząć album… James i D'Arcy nie byli nawet w studio, kiedy zaczynałem pracę (to jest dla nich dość typowe)… Kupiłem starą gitarę z nylonowymi strunami Martina tylko po to, by to nagrać - tą szczególną melodię… jednak gitara nie nastroiła się dobrze, a za każdym razem, gdy grałem akord D, rozstrajała się!! Był już czas na nagranie… Postanowiłem, że nagram gitarę i wokale na żywo, bez podkładów ścieżki dźwiękowej… kiedy zacząłem pierwsze podejście, całe moje ciało trzęsło się… Byłem  przerażony, jakbym schodził z klifu i nie ma tu nikogo, kto by mnie powstrzymał (lub złapał!)… 

Kiedy skończyłem, zapytałem Brada, jak wyszło? Ten odwrócił się, nacisnął przycisk talkback i powiedział „to było świetne!” (i w ciągu tej pierwszej godziny nagraliśmy „To Sheila”)...


Dzisiaj wiemy, że album był dedykowany matce Corgana. Wokalista zespołu nie miał łatwego dzieciństwa. W wieku trzech lat jego rodzice rozwiedli się, a on zamieszkał z ojcem. Ojciec miał drugą żonę, ale macocha znęcała się nad nim zarówno psychicznie jak i fizycznie. Jego matka Martha Louise Maes Corgan Lutz zmarła 10.12. 1996 roku, w wieku zaledwie 49 lat, a syna urodziła mając lat 20. 

Znakomita szata graficzna podkreśla klimat płyty. Wewnątrz, wśród zdjęć członków zespołu, mamy też typowe blokowisko i dość upiorne widoki.




Album promował singiel i klip Ava Adore. Dość wampiryczny wygląd członków zespołu, poruszających się niczym zombie z klasowego horroru na tle jakiegoś upiornego planu filmowego było wyraźnym przekazem, że teraz Smashing poszli w stronę gotyku. Jednocześnie przekonaliśmy się, jak blisko jest między grungem a gotykiem właśnie.


Wtedy też zespół zaczął koncertować bardziej akustycznie. Jeden z takich koncertów, z maja 1998 roku z Hamburga opisaliśmy TUTAJ, co ciekawe zespół miał wtedy też w repertuarze piosenkę Transmission Joy Division, a na okładce jasno nawiązywał do dorobku the Cure.



Jednak na tym albumie jest jeden utwór, który naszym zdaniem bije wszystko co Corgan wcześniej i później stworzył (mimo zapowiedzi nowego dzieła, o czym pisaliśmy TUTAJ). Piosenka w wersji koncertowej wyglądała tak:


To wykonanie w pełni oddaje klimat całego albumu Adore. Piosenka nazywa się Tear... - mało jest koncertowych wykonań, jakie mogą się z tym pierdolnięciem równać. Inaczej tego nazwać się nie da. Smashing wychodzi obronną ręką z kryzysu, do zespołu wraca perkusista, a zespół znowu jest na szczycie.

Światła zapaliły się szybko
Zagubiony w wypadku samochodowym
Zniknął w mgnieniu oka - nierealny 
Ale wiedziałeś przez cały czas
Śmiejesz się ze światła
Ja śpiewam piosenki
By patrzeć, jak jesteś zdrętwiały
Widziałem cię tam
Byłeś w drodze
Padało
I po raz pierwszy
Niebo wydawało się szalone
Bo niebo jest winne
Za zabranie ciebie stąd 
Czy znasz sposób, w jaki mogę?
Czy znasz sposób, w jaki nie mogę przegrać?
Czy wiesz, co mogę?
Czy wiesz, co mogę zrobić?
Gdzie jest Twoje serce? 
Dokąd odeszło twoje serce?
Rozerwało mnie na strzępy
Oderwij mnie od siebie
Śmiejesz się światłem, ja wypłakuję ranę
W szare popołudnia
Widziałem cię tam
Byłeś w drodze
Padało 
I po raz pierwszy
Niebo wydawało się szalone
Bo niebo jest winne
Za zabranie cię
Światła doznały spełnienia 
Awaria silnika jak martwa opera 
Zniknął w mgnieniu oka nierealny
W podtlenku azotu
Czy znasz sposób, w jaki mogę?
Czy znasz drogę, której nie mogę wybrać?
Czy wiesz, co mogę?
Czy znasz rzeczy, których nie mogę stracić?
Rozerwało mnie na strzępy
Oderwij mnie od siebie
Gdzie jest Twoje serce?
Dokąd pobiegło twoje serce?   

Warto zwrócić uwagę, jak zachowuje się D'Arcy i podziwiać jej powalającą stylizację. Kiedyś o Ozzym ktoś napisał, że powinien być obwożony po szkołach żeby pokazać dzieciom co narkotyki i alkohol potrafią zrobić z człowieka. Jak te zniszczyły image i karierę D'Arcy pisaliśmy niedawno TUTAJ. Zresztą, po co sięgać po zagraniczne przykłady - u nas takich też jest wiele.


Nasza ocena 6/6. Każdy kto chce mieć kolekcję najlepszych płyt gotyku, musi mieć ten album.  

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.


Smashing Pumpkins - Adore, Virgin 1998, producenci: Billy Corgan, Flood, Brad Wood, tracklista: To Sheila, Ava Adore, Perfect, Daphne Descends, Once Upon a Time, Tear, Crestfallen, Appels + Oranjes, Pug, The Tale of Dusty and Pistol Pete, Annie-Dog, Shame, Behold! The Night Mare, For Martha, Blank Page.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz