czwartek, 7 października 2021

Rzeźby Christophera Davida White: Prawdziwą iluzją jest świat, w którym zaistniała ludzkość







Pokazujemy powyżej naszym czytelnikom rzeźby. Figuralne rzeźby z drewna, z wyraźnie zaznaczonymi słojami i sękami, z przebarwieniami charakterystycznymi dla tego materiału…

Ale czyżby one naprawdę są z drewna? Gdy zaznajomimy się z twórczością ich autora, Christophera Davida White (ur. 1976 r.), dowiemy się że padliśmy ofiarą złudzenia. Jego prace są klasycznym przykładem trompe l'oeil, tego rodzaju dzieł sztuki o których pisaliśmy TUTAJ.

Figury wykonane przez Christophera Davida White są ulepione z gliny, która następnie została pokolorowana na wzór drewna i to z wielką dbałością o szczegóły, tak, że często przypomina gnijące kawałki drewna, zardzewiały metal i inne przedmioty na różnych etapach destrukcji. Po co? Okazuje się, że artysta chce w ten sposób przeanalizować związki między ludźmi a naturą oraz fluktuacje między rozwojem, a śmiertelnym rozpadem. 

Na swojej stronie internetowej dość ciekawie opisał założenia swojej twórczości. Pisze tam tak: Człowiek ma się do natury jak skóra do kory – jak korzenie do żył. Ludzkość jest nierozerwalnie związana ze światem przyrody. Nasze wzorce biologiczne odbijają się echem w całym wszechświecie, od mikro do makro, od naszego DNA aż po kosmos. A jednak stworzyliśmy bariery między nami a naturą. Postawiliśmy się w opozycji do tego świata, dzięki któremu istniejemy. Staliśmy się outsiderami od wszystkiego, co czyni nas to, kim jesteśmy. W mojej obecnej pracy badam nasze związki z naturą i to, jak nasze codzienne interakcje wpływają na kruchą równowagę między ludzkością a środowiskiem. W jaki sposób wchodzimy w interakcję i postrzegamy otaczający nas świat? Konsekwencje konsumpcyjnego stylu życia przechylają szalę na rzecz ponurej przyszłości, która zagraża naszemu przetrwaniu. Biorąc pod uwagę nierównomierność osiągnięć technologicznych i naukowych, osiągnięcie nowej równowagi pomiędzy nami a natura jest nie tylko możliwe, ale konieczne. Używam gliny, w której skrupulatnie, własnoręcznie odtwarzam naturalne elementy naszego życia, wykorzystując wrodzoną zdolność gliny do naśladowania szerokiej gamy materiałów. Używam trompe l'oeil jako stylistycznego wyboru, aby wzmocnić iluzję Ale prawdziwą iluzją jest świat, w którym zaistniała ludzkość. Jest to egzystencja, w której staramy się odejść od natury. Zestawienie cech naturalnych i stworzonych przez człowieka, w połączeniu z zaburzoną skalą, proporcjami i materiałem, pomagają stworzyć inną percepcję – zmuszając widza do bliższego przyjrzenia się temu wszystkiemu zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. (…) Łącząc w swojej pracy zarówno elementy stworzone przez człowieka, jak i elementy naturalne, mam nadzieję podkreślić fakt, że nie jesteśmy oddzieleni od natury, ale w rzeczywistości jesteśmy jej częścią” (LINK). 




To co napisał autor prezentowanych dzisiaj figur z gliny jest jednak dość zagmatwane. W jaki sposób rzeźba ulepiona z gliny, a naśladująca drewno, ma umożliwić ludzkości życie w harmonii z naturą? Odwzorowując rysunek drewnianych słoi artysta nabrał szacunku dla ekosystemu przyrody, którego drzewo jest istotną częścią. Czemu jednak nie robi swoich rzeźb wprost z drewna? Wtedy przecież rysunek i faktura naturalnego kloca zostałaby zaprezentowana z jeszcze większą dbałością o szczegóły… Choć oczywiście glina jest łatwiejsza w obróbce. Jest bardziej plastyczna i nie powoduje takich trudności co drewno, które potrafi przy obróbce mechanicznej pękać i zachować się w sposób całkowicie nieprzewidywalny a potem, już po wykonaniu rozeschnąć się i ulec dalszemu odkształceniu. 

Artysta nie ma jednak warsztatowych umiejętności aby tworzyć w drewnie. Karierę artystyczną rozpoczął od rysunku i malarstwa. Dopiero w 2008 r. zaczął intensywnie pracować z gliną i w 2012 r. ukończył wydział Fine Arts in Ceramics na Indiana University. W 2015 r. otrzymał tytuł magistra sztuk pięknych z gliny na Virginia Commonwealth University i uzyskał prestiżowe stypendium Windgate od Center of Craft. Został zatem zauważony i jego prace pojawiły się w kilku znanych publikacjach artystycznych, w tym w Juxtapoz, Beautiful Decay, My Modern Met i This is Colossal oraz zostały wystawione na ekspozycji w licznych galeriach i muzeach na całym świecie, w tym w Daejeon Museum of Art i Suwon I-Park Museum of Art w Korei Południowej, Abmeyer & Wood Gallery w Seattle oraz w Foreman Gallery Uniwersytetu Hartwick w Nowym Jorku


Mimo zdecydowanej przewagi treści nad formą, musimy przyznać, że wykonywane przez niego gliniane rzeźby odznaczają się walorami artystycznymi, w tym biegłością warsztatową i wrażliwością na kolor. Najczęściej wykonywane przez niego motywy to kobiece akty, dłonie trzymające rozmaite przedmioty, od ludzkich czaszek po glob ziemski oraz korzenie i konary drzew. Możemy je wszystkie zobaczyć na jego stronie internetowej  (LINK)

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz