o Joy Division muzyce i sztuce, która nie wróci do etapu tworzenia,
ale która jest w nas
środa, 31 stycznia 2018
Przywitanie
Dzień dobry, od dzisiaj ruszamy. Tutaj będzie smutno i chłodno. Będzie o śmierci, przemijaniu, ale przede wszystkim o muzyce. Będzie o niedostosowaniu do czasów, które pędzą w nieznane, a my zostajemy gdzieś z tyłu...
No o zaczynam, początek nadrabiania zaległości.
OdpowiedzUsuńProponujemy pominąć pierwszych kilkadziesiąt tekstów są delikatnie mówiąc niedojrzałe...
UsuńEee tam przeczytam .
OdpowiedzUsuń