O singlu i piosence Joy Division Love pt. Will Tear us Apart pisaliśmy na naszym blogu już kilkakrotnie (o najlepszych wykonaniach jako cover TUTAJ, a także o unikalnym winylu wytwórni MiruMir z USA TUTAJ).
Dzisiaj piszemy o ciekawostce, związanej z pierwszym wydaniem tego singla, którego mam okazję być szczęśliwym posiadaczem. Jest to pierwsze tłoczenie z kwietnia lub czerwca 1980 roku, z grafiką zaakceptowaną przez wszystkich członków zespołu. Prosta skromna okładka zawiera na awersie tytuł ze strony A, na rewersie ze strony B, czyli Love Will Tear us Apart, oraz These Days.
Dopiero po śmierci Iana Curtisa zamieniono ją na inną, ozdobioną oryginalnym zdjęciem Bernarda Pierre Wolffa ukazującym rzeźbę z grobu rodziny Ribaudo (z genueńskiego cmentarza), autorstwa włoskiego rzeźbiarza Onorato Toso (ok. 1910 r.). o czym pisaliśmy TUTAJ. Sama płytka, w czarno srebrnej kolorystyce, zawiera charakterystyczne logo Factory Records.
Ciekawostką jest jednak coś innego. Jak to często bywało z Factory, mamy między rowkami a wlepką kilka napisów. Na stronie A, jak i B widnieją, poza FAC 23 (numer kolejnego wydawnictwa Factory), oraz informacją A1/B1 (strona A, zawiera jeden utwór, strona B dwa, z tym że drugi to tzw. hidden tack) dodatkowe dwa motta.
Na A jest to Don't disillusion me (nie rozczarowuj mnie):
natomiast na stronie B I've only got record shops left (właśnie opuszczam sklepy muzyczne).
Ciekawe, czy słowa te są rzekomo wypowiadane w imieniu płyty do słuchaczy, czy też pochodzą od muzyków, którzy chcą aby nagranie stało się hitem? To już kwestia interpretacji.
Natomiast nie ulega wątpliwości, że to przekaz od zespołu. Factory Records zaskakiwało wiele razy (TUTAJ), i jak widać, potrafi zaskakiwać do dzisiaj, nawet najzagorzalszych fanów Joy Division.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz