piątek, 3 sierpnia 2018

Joy Division news 3: Grób Curtisa, dwie głowy Haydna i powrót Smashing Pumpkins - 3.08.2018


Portal BBC uznał, że historia kradzieży kamienia z nagrobku Iana Curtisa należy do 7 najbardziej dziwnych historii o miejscach spoczynku wybitnych muzyków. W lipcu 2008 roku kamień został skradziony i do dziś go nie odnaleziono. Jego losy BBC umieściło wśród innych dziwnych historii grobów Sinatry, Orbisona, Morrisona czy... Josepha Haydna. Temu ostatniemu złodzieje ukradli z grobu głowę, którą później odnaleziono i ponownie połączono z ciałem. Pozostawiono jednak również czaszkę, dołączoną  wcześniej symbolicznie do korpusu. 

Tak więc w grobie wielkiego kompozytora spoczywają dwie głowy... Co dwie głowy to nie jedna... Więcej dziwnych historii TUTAJ.



Portal creativeblog.com (TUTAJ) uznał okładkę płyty Joy Division Unknown Pleasures za jedną z najbardziej  inspirujących okładek  wszechczasów. Umieszczono ją na szóstej pozycji, za okładkami Presleya, the Beatles, Velvet Underground, Pink Floyd i Sex Pistols. Mówiąc szczerze to powinni wygrać Beatlesi, bowiem okładka Peppera jest pierwszą w historii muzyki okładką podwójną, z tekstem i zawartymi w środku akcesoriami do wycięcia (zdjęcie, medal, pagony i wąsy). Z ciekawostek dodam, że na winylu uzyskano efekt niemożliwy do uzyskania na CD.  Płyta bowiem nigdy się nie kończy. Efekt ten uzyskano poprzez zawrócenie rowka ostatniego fragmentu i zamknięcie go w pentelkę. Ogólnie to Beatlesi byli pierwszym zespołem który tyle eksperymentował z okładkami (np tzw. hidden tracks itd.). Listę laureatów można poznać klikając TUTAJ. Oczywiście o dziełach twórcy okładki Joy Division - Petera Saville'a pisaliśmy wcześniej TUTAJ.   


Z okazji 30 lecia Smashing Pumpkins (pisaliśmy o nich TUTAJ) zespół postanowił zaprosić na koncerty legendarnych muzyków (LINK). Wśród nich między innymi Peter Hook - basista Joy Division, oraz m.in. Mark Stoermer, Courtney Love, Mark McGrath.  

Tymczasem nie zapomnijmy że już w listopadzie Hooky z zespołem the Light będzie gościł we Wrocławiu, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz