Niespełna rok po śmierci Iana Curtisa z Joy Division, Cocteau Twins wchodzą do studia w Londynie i nagrywają. Gdy wszystkim wydaje się, że Closer Joy Division to maksimum chłodu jaki daje się osiągnąć w muzyce, szkockie trio nadaje chłodowi zupełnie nowe oblicze. Można powiedzieć wielowymiarowe.
Po pierwsze, mamy monotonny automat perkusyjny, po drugie dość schematyczny bas. No i gitary - te odwalają tutaj większość roboty w tle. Klimaty jakie udało się wytworzyć Robinowi Guthrie, który gra jakby w kontrze do sekcji rytmicznej, są pełne przestrzeni, chłodnego powietrza, nostalgii. Stanowią absolutnie niesamowite tło na którym wokal Elizabeth Frazer rysuje się wyraźną czarną kreską.
Po pierwsze, mamy monotonny automat perkusyjny, po drugie dość schematyczny bas. No i gitary - te odwalają tutaj większość roboty w tle. Klimaty jakie udało się wytworzyć Robinowi Guthrie, który gra jakby w kontrze do sekcji rytmicznej, są pełne przestrzeni, chłodnego powietrza, nostalgii. Stanowią absolutnie niesamowite tło na którym wokal Elizabeth Frazer rysuje się wyraźną czarną kreską.
W tamtym czasie Cocteau śpiewali jeszcze teksty, by później Frazer tak jak Liza Gerrard z Dead Can Dance wypracowała swoisty styl głosu naśladujący instrument.
Płyta zaczyna się od piosenki Blood Bitch - na nasze Krwawa Suka. Pamiętam w jakie zakłopotanie tytuł ten wprawił Tomasza Beksińskiego, który przetłumaczył go w wersji poprawnej jako Postać we Krwi... Piosenka ma mocne momenty, i zdaje się, że główna bohaterka nie jest obdarzona miłością, za to jest zmienna i pełna przeciwieństw. Po niej Wax and Wane - mroczny tekst w którym być może chodzi o kolejne fazy księżyca podczas których rozgrywają się dość mroczne sceny z udziałem zła. But I'm Not - jeden z lepszych utworów albumu jest kontynuacją mrocznych klimatów. Na sposób dynamiczny...
Bolesne historie
Znam wszystkie jakie pokazali
Ona za to jest zbyt bogatą suką
By kiedykolwiek zrozumieć
Jest zbyt znana
Stworzenia z lasu umierają
Ale nie ja
Oferują ich martwe ciała
Ale mojego nie
Sami jesteśmy ślepi
Nic po płaczach
Dawanie i zdobywanie
Życząc męczennikom zadowolenia
Stworzenia z lasu umierają
Ale nie ja
Oferują ich martwe ciała
Ale mojego nie
Jest zbyt znana
Stworzenia z lasu umierają
Ale nie ja
Oferują ich martwe ciała
Ale mojego nie
Sami jesteśmy ślepi
Nic po płaczach
Dawanie i zdobywanie
Życząc męczennikom zadowolenia
Stworzenia z lasu umierają
Ale nie ja
Oferują ich martwe ciała
Ale mojego nie
Blind Dumb Deaf jest ciekawym utworem, choć jakoś zawsze dla mnie odstawał od reszty. W warstwie tekstowej opowiada o niemożności przełamywania barier, tak jak gdyby byśmy byli małymi dziećmi. Shallow Then Halo to absolutnie jeden z najlepszych utworów na albumie, a po nim nastaje temat znany z twórczości Joy Division (warto zobaczyć TUTAJ). The Hollow Men...
Przypuszczam że jest
Dla wszystkich innych pustych pór
Dusza
Jak wydrążone dni
Puste miejsce
Pusta wolna
Zobacz
Więc jeśli się zgubię
W wydrążonym miejscu
Powolna
Zobaczę to
Jeśli będę ostatnia
Wszystko, stos, blokada, stos
Utknęłam
W niewoli
Garlands jest piosenką o śmierci a Grail Overfloweth, kończący album - o uczuciach:
Graal przelewa się
Znowu jestem
Ty i ja
Znowu jestem
Kiedy otwieram oczy
Znowu jestem
Jest deszcz
Deszcz
Wznowienie zawiera bonusy, i powiem szczerze, nieczęsto spotyka się, żeby te dorównywały poziomem albumowi. W przypadku Garlands tak właśnie jest... A jest tak dzięki dodaniu sesji dla Johna Peela z 1983 roku, którą opisywaliśmy u nas wcześniej (TUTAJ).
Na koniec jeszcze o okładce - to projekt zmarłego niedawno Vaughana Olivera (TUTAJ). Genialny projekt pokazujący jak chłód - główny bohater dzisiejszego wpisu, może przenikać słuchacza poprzez dźwięk.
I pozostawać w nas na zawsze.
Cocteau Twins - Garlands, 4AD, 1982, Producent: Cocteau Twins i Ivo Watts - Russell, Tracklista: Blood Bitch, Wax and Wane, But I'm Not, Blind Dumb Deaf, Shallow Then Halo, The Hollow Men, Garlands, Grail Overfloweth.
Więcej tekstów o Cocteau Twins jest TUTAJ. Będą nowe, dlatego czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz