Staram się uchwycić kompozycję i istotę miasta, a nie malować je cegła po cegle – tak kiedyś skomentował swoją twórczość malarz Francis Criss (1901-1972). Ale czy jego miejskie pejzaże, namalowane z precyzją, nie są tak całkowicie wyczyszczone, że aż wysterylizowane ze zbędnych elementów? Surowe i geometryczne, jakże różnią się od widoków miast innego malarza, tworzącego mniej więcej w tym samym czasie lecz na drugiej półkuli, od obrazów Franza Lenka, o którym pisaliśmy TUTAJ.
U Crissa nie zobaczymy skutków biedy spowodowanej Wielkim Kryzysem lat 30. Zamiast tego mamy z precyzją zarysowane, kolorowe bryły budynków, jasne i czyste ulice, zazwyczaj puste lub z niewielu uchwyconymi sylwetkami przechodniów, najczęściej zakonnic… Niecodzienne ujęcie miejskich krajobrazów, rozpoznawalny styl czynią z Francisa Crissa jednej z najciekawszych malarzy amerykańskich XX wieku.
Specyficzna maniera Crissa być może wynika z jego niecodziennej drogi artystycznej. Otóż zaczął malować w dzieciństwie, w szpitalu, dokąd trafił, gdy rozchorował się na polio. Talent zauważył jego ojciec i zapisał syna na zajęcia ze sztuki w filadelfijskim Graphic Sketch Club. W wieku piętnastu lat Francis wygrał stypendium Cressona, dzięki któremu mógł wyjechać za granicę i studiować sztukę w Europie. Wtedy prawdopodobnie wykształtował się jego styl, będący połączeniem precyzjonizmu i surrealizmu.
Po powrocie do USA kontynuował naukę w Pennsylvania Academy of the Fine Arts, a później u Jana Matulki w Art Students League w Nowym Jorku. Zwrócił na siebie uwagę na wystawie współczesnego malarstwa amerykańskiego w Whitney Museum w 1932 roku, zaczął być znany, po czym w 1934, wspierany przez Charlesa Sheelera, otrzymał stypendium Fundacji im. Simona Guggenheima. Dzięki niemu ponownie wyjechał do Europy, stąd pojawiające się na jego obrazach widoki Florencji i Rzymu oraz zarejestrowana na nich emocjonalna atmosfera faszystowskich Włoch. To co wówczas zobaczył sprawiło, że przyjął poglądy lewicowe i w 1936 roku zaangażował się w produkcję Rockefeller Center dla oddziałów komunistycznych biorących udział w wojnie domowej w Hiszpanii.
Gail Stavitsky, Francis Criss in the 1930s: A Rare Synthesis of Realism and Abstraction, [w:] Restructured Reality: The 1930s Paintings of Francis Criss, exh. cat., Corcoran Gallery of Art, Washington 2001, s. 22
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz