Jakiś czas temu cały kraj ekscytował się złotym pociągiem, który podobno gdzieś w podziemnym tunelu wałbrzyskiej kopalni cały wypełniony drogocennym ładunkiem czekał na odkrywców. A że sezon ogórkowy w pełni, my chcemy przypomnieć o czymś daleko bardziej realnym, bo udokumentowanym w podaniach i kronikach, czyli o złotym tronie.
Chodzi przy tym nie o byle jaki tron a krzesło Karola Wielkiego, od którego imienia kraje słowiańskie w ogóle przyjęły słowo król oznaczające władcę. Tron, który może zostać uznany za mityczny przedmiot, ale który – kto wie – czy nie lada moment zostanie wydobyty z ukrycia. I to w Polsce, bo według historycznych zapisków, tron trafił do naszego kraju. Stało się to wkrótce po zjeździe gnieźnieńskim w 1000 roku. Według Ademara z Chabannes (zm. 1034 r.), francuskiego kronikarza, Bolesław po tym doniosłym wydarzeniu miał odprowadzić Ottona III do Akwizgranu (Aachen), gdzie cesarz nakazał odnalezienie i otwarcie grobu cesarza Karola Wielkiego. Grób otwarto i Bolesław miał otrzymać wyjęty z grobu złoty tron Karola i zabrać go do swego kraju.
THEY KEEP CALLING ME
Blog o niedostosowaniu,
śmierci i przemijaniu,
o poezji,
mijającym czasie i o Ianie Curtisie,
o Joy Division muzyce i sztuce, która nie wróci do etapu tworzenia,
ale która jest w nas
sobota, 19 sierpnia 2023
Czy złoty tron Karola Wielkiego jest w Polsce?
Bardzo długo historycy odrzucali autentyczność relacji o sprezentowaniu Chrobremu tak cennego daru. Miała to być zapiska z XII wieku, jednak znalezienie pierwszej wersji tej kroniki datowanej na XI wiek zaprzecza tym założeniom. Również w kronice Thietmara pod rokiem 1000 znajduje się informacja o odnalezieniu grobu cesarza Karola. Jego ciało spoczywało w nim w pozycji siedzącej na tronie królewskim. Niemiecki kronikarz wspomina jednak, że z grobu cesarz zabrał jedynie złoty krzyż, który wisiał na szyi zmarłego wraz z częścią szat jeszcze nie zbutwiałych. Natomiast resztę włożył z wielkim szacunkiem do grobu. Jednak Thietmar często pomijał niewygodne dla siebie fakty… Czy jednak to możliwe, aby cesarz pozbył się tak drogocennej relikwii koronacyjnej? Lecz podobno tron nie był aż tak bezinteresownym darem jakby się nam wydawało. W zamian Bolesław podarował Ottonowi całe ramię św. Wojciecha…
Istnienia złotego tronu nie można wykluczyć, więcej nawet: wobec nagromadzenia wyjątkowych przedmiotów (świętych włóczni, cesarskiego diademu, gwoździ z Krzyża, ramienia świętego) i nieprawdopodobnych zdarzeń (przyjaźń niemieckiego cesarza z polskim księciem, zjazd, plany wspólnego zjednoczenia Europy), złoty tron nie wydaje się niemożliwy.
Lecz bardziej niż autentyczność legendy zajmuje naukowców rozstrzygnięcie kwestii - czy złoty tron zostanie odnaleziony? Teorii na temat, gdzie został ukryty jest wiele:
Mógł zostać zrabowany podczas najazdu czeskiego w 1038 r., razem z ciałem św. Wojciecha zabrali go Czesi Brzetysława tak samo jak ciało św. Wojciecha oraz książęcą wotywę: krzyż wykonany ze złota i ważący po trzykroć tyle, ile jego fundator – Mieszko I. Jednak Czesi pochwaliliby się takim łupem.
Złoty tron Karola Wielkiego więc nadal może znajdować się na terenie Polski. Gdzie? Na przykład na dnie jeziora Lednica, miejscu chrztu Polski przy Ostrowiu Lednickim. Podobno właśnie tam cesarz Otton III ofiarował Bolesławowi Chrobremu koronę (diadem) oraz tron (pisał o tym historyk P. Beer w 1908 roku). Otto Knoop, podał z kolei wiadomość o zatopieniu złotego tronu w Jeziorze Lednica (O. Knop 1893). Niedawne podwodne badania archeologiczne ujawniły pod wodą jeziora Lednickiego rozmaite artefakty z X wieku, w tym broń, różne przedmioty, wreszcie fragmenty mostu…
Innym miejscem ukrycia tronu może być także siedziba władców Polski, czyli Giecz lub Poznań, wreszcie podziemia Wawelu, gdzie miałby go przetransportować Kazimierz Odnowiciel, wnuk Bolesława Chrobrego, który na drugie imię miał Karol. Wszystko przed nami i ciekawskimi poszukiwaczami skarbów.
A tymczasem kościół akwizgrański posiada w swoim wyposażeniu tron Karola Wielkiego i to nie byle jaki bo wykonany na wzór tronu Salomona z płyt marmurowych wyjętych ze świątyni Jerozolimskiej. Tron ten jeszcze w średniowieczu służył podczas koronacjach cesarskich, a Napoleon Bonaparte pragnął przenieść go do Paryża! Lecz nie jest to legendarny Złoty Tron. Legenda tego mebla jest za to znakomitym tematem na fabułę filmową.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz