czwartek, 21 grudnia 2023

Malarstwo figuratywne Odda Nerdruma

Odd Nerdrum (ur. 1944) to współczesny malarz figuratywny, uważany za najbardziej oryginalnego po Edwardzie Munchu artystę norweskiego. Swoją edukację rozpoczął w Norweskiej Narodowej Akademii Sztuk w Oslo, którą opuścił ją po upływie roku, bo wybrał tradycyjne malarstwo europejskie, estetykę Rembrandta i XVII-wiecznego baroku i nie akceptował metod sztuki współczesnej nauczanych na Akademii.


W rezultacie, po pewnych perturbacjach, w ogóle wyjechał z kraju i przeniósł się do Niemiec, gdzie kontynuował naukę w Akademii Sztuk Pięknych w Dusseldorfie, studiując pod kierunkiem Josepha Beuysa. Wczesne obrazy Odda pokazywały problemy społeczne, takie jak stosunek do seksualności czy  ubóstwa, ale w latach 80. XX wieku zmienił tematykę prac na rzecz obrazów, w których chciał zilustrować archetypy ludzkiego doświadczenia. Te właśnie prace zdobyły światowy rozgłos. Obecnie mieszka i pracuje na Islandii, gdzie prowadzi także szkołę malarstwa – The Nerdrum School - w której uczy artystów tradycyjnych technik malarskich.





Oryginalność prac Nerdruma konstytuuje się w założonym przez niego tzw. ruchu kiczu, którego manifest ogłosił podczas swojej wystawy retrospektywnej w 1998 roku w Muzeum Astrup Fearnley w Oslo. Uznał swoją twórczość za próbę odbudowania relacji z tradycją, przerwaną w drugiej połowie XIX wieku, kiedy to w sztuce ogłoszono pochwałę nowości i zaczęto jej gorączkowo poszukiwać. Jednym z przejawów tego poszukiwania było awangardowe zerwanie z klasycznym malarstwem i potępieniem go jako czegoś nieprzystającego do współczesnych czasów. Negując takie podejście, Nerdrum niejako naprawia pęknięcie w dziejach sztuki spowodowane awangardowymi ruchami. 






Jego Ruch Kiczu (ang. Kitsch Movement) nawiązuje do koncepcji Hansa Reimanna, który stwierdził, że termin kicz powstał dopiero w połowie XIX wieku w pracowniach artystycznych w Monachium po to, by móc odrzucić  wcześniejszą kulturę i zrobić w ten sposób miejsce dla nowej sztuki. Identyfikując się z pojęciem kiczu, Nerdrum nie tyle deprecjonuje swoje malarstwo, ile odrzuca istnienie przeciwstawnych kategorii, czyli kiczu i nowoczesności/awangardy uważając je za fałszywe bieguny, którymi etykietuje się  dzisiejszy świat sztuki.

Ruch Kiczu to obecnie międzynarodowy ruch klasycznych malarzy figuratywnych, którzy definiują kicz według tej samej zasady co Arystoteles określał część wytwórczości jako techne, czyli rzemiosło. I tak kicz według Nerdruma to malarstwo sentymentalne i narracyjne oraz takaż literatura i muzyka. Malarz zauważył, że motywy te zazwyczaj opisują niezmienne doświadczenia ludzkiego życia. Tematy te można by nawet dalej analizować w kategoriach archetypów jungowskich, które zawierają uniwersalne pojęcia. Dla Nerdruma kicz wyraża etap szczerego i narracyjnego malarstwa figuratywnego: Wylewam dwie krople łez, pierwszą łzę, ponieważ zostałem dotknięty, drugą łzę, ponieważ dotknęła mnie pierwsza łza. Ta druga łza to kicz.

 




Nerdrum, trzeba przyznać, w swojej twórczości jest niezwykle konsekwentny, przez co jego prace noszą w sobie potężny ładunek emocji. Wrażenia Nerdruma wynikają z prostej konkluzji. Zauważył on mianowicie, że dawni mistrzowie mieli jakiś szczególny sposób postrzegania rzeczywistości, który był nierozerwalnie związany ze specjalnymi technikami jakie stosowali. Należy do nich subtelne użycie światłocienia w celu wydobycia cielesności, która sprawia, że rysunek lub obraz wydaje się realny. Doskonale także wiedzieli po co jest sztuka, co ma wyrażać. Można wiec powiedzieć, że dla Nerdrum ludzkie ciało w sztuce jest ucieleśnieniem losu. Może dlatego każda z postaci na obrazach Nerdruma znajduje się w stanie eschatologicznej izolacji, niektóre na rozległym pustkowiu. Wszyscy są jakby w stanie gotowości na Dzień Sądu. Ich człowieczeństwo jest zagrożone, a oni po cichu i zdecydowanie stawiają czoła temu niewidzialnemu zagrożeniu…




Tak więc Nerdrum maluje ludzkość znajdującą się w otchłani mitologicznego świata: poza historią, czasem i przestrzenią. A uniwersalne znaczenie wyraża zwłaszcza w wyrazie malowanych twarzy. Dla artysty twarze są bardzo ważne. Uważa on, że sztuka współczesna nie ma twarzy, dlatego może oddziaływać na ludzi tylko chwilowo, ale nie pozostawi po sobie żadnego dziedzictwa ludzkości.

Patrzmy więc na dziwne obrazy Odda Nerdruma, dziwne jak czasy w których przyszło nam żyć.

Obecnie prace Odda Nerdruma znajdują się w najważniejszych kolekcjach świata – w Galerii Narodowej w Oslo, w Muzeum Sztuki Nowoczesnej Astrupa Fearnleya w Oslo, w Muzeum i Ogrodzie Rzeźby Hirshhorna w Waszyngtonie, w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku, w Nowoorleańskim Muzeum Sztuki, w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w San Diego i w Centrum Sztuki Walkera w Minneapolis.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz