Granaty są owocami dostępnymi tak samo jak pomarańcze czy banany, można je kupić w każdym markecie prawie przez cały rok. Dodaje się je do deserów czy sałatek. I kupując je nawet nie zdajemy sobie sprawy, że bierzemy do ręki jeden z najstarszych znanych człowiekowi owoców, o symbolice i znaczeniu głęboko zakorzenionym w historii. Bo od tysięcy lat granat jest ważnym źródłem składników odżywczych i leków, a przez to nośnikiem znaczeń i to w różnych kulturach i cywilizacjach.
Granat uprawiany był pierwotnie w Persji, a zatem gdzieś na terenie dzisiejszego Afganistanu i Iranu, lecz jego suche owoce znajdowano już w grobowcach starożytnego Egiptu. Ze względu na tysiące nasion, jakie kryje pod skórką, przede wszystkim symbolizuje płodność, a znaczenie to wywodzi się z mitologii greckiej, gdzie jest kojarzony z historią Persefony porwanej przez Hadesa do podziemi. Persefona widziała tam umarłych, poślubiła ich króla i zjadła kilka krwistych nasion granatu, po czym na interwencję Zeusa opuszczała zaświaty by powrócić do matki… Bo jej matka, bogini płodów rolnych Demeter, pogrążyła się po jej stracie w takim żalu, że smutek ten wstrzymał wzrost roślin powodując wielki głód śmiertelników. Odtąd cześć roku Persefona spędzała z matką, a część z Hadesem, dokładnie tyle miesięcy, ile pestek było w kęsie granatu. W ten sposób Grecja i jej mit uczynił z granatu owoc życia, śmierci i odrodzenia. Nazywano go owocem zmarłych, bo według Greków powstał z krwi Adonisa. Wiecznie zielone drzewo granatu stało się również symbolem nieśmiertelności, bo ziemia, na której uprawiano plony była ziemią, w którą zakopywano także ciała. A granaty w opowieści o Persefonie reprezentują właśnie życie i śmierć, i znowu życie, powracające nowe, przemienione i odrodzone.
W tradycji żydowskiej nasiona granatu symbolizują 613 micwot (świętych obowiązków) określonych w Torze (pierwszych pięciu księgach Biblii hebrajskiej), które stanowią podstawę tradycyjnej praktyki żydowskiej. Obfitość nasion granatu symbolizuje także płodność. Wiele rodzin żydowskich podaje owoce tej rośliny w dniu Rosz HaSzana (żydowski nowy rok) w nadziei, że nadchodzący czas będzie obfitował w wiele błogosławieństw, dobrobyt i możliwość czynienia dobrych uczynków.
Na wczesnym przedstawieniu Chrystusa na mozaice z IV wieku z Hinton St Mary w Dorset, a obecnie znajdującej się w British Museum, popiersie Chrystusa i monogram chi rho są otoczone granatami. Granaty bowiem stały się motywem często spotykanym na chrześcijańskich dekoracjach religijnych. Pojawiają się na wielu obrazach, na przykład autorstwa Sandro Botticelli i Leonardo da Vinci, często trzymane w ręce przez Dziewicę Maryję lub Dzieciątko Jezus. Pęknięty owoc jest na nich symbolem cierpienia i zmartwychwstania Jezusa. W chrześcijaństwie znacznie granatu było niezwykle rozbudowane:
Granat stał się symbolem papiestwa, ponieważ symbolizuje zjednoczenie wszystkich wierzących w Kościele.
Granat uznano za symbol pokory, ponieważ jego soczyste nasiona ukryte są pod szorstką, niepozorną skórką.
Granat jest także symbolem miłości, ponieważ bezinteresownie daje z siebie to, co najsmaczniejsze i najcenniejsze: oddaje się tak, jak uczynił to Chrystus w Eucharystii rodzonej w jego sercu – tym sercu, które pozwolił sobie otworzyć dla nas uderzeniem włócznią żołnierza podczas męki, aż wypłynął stamtąd boski, czerwony płyn.
Św. Franciszek Salezy (1567–1622) tak mówił o granacie: miłość jest często wyobrażana przez granat, który biorąc swoje właściwości z drzewa granatu, sprawia, że można go nazwać cnotą tego drzewa; więc znów wydaje się być jego darem, który ofiarowywany jest człowiekowi z miłości; i jest jego owocem, gdyż jest spożywany, aby zadowolić smak człowieka; i wreszcie jest że tak powiem, wyrazem chwały i błogosławieństwa drzewa, ponieważ granat nosi koronę i diadem (Traktat o miłości Bożej, księga 11, rozdz. 19). Być może dlatego na tkaninach, z których szyto ornaty, tkano we wzór przypominający ten owoc.
Godło Braci Szpitalników Świętego Jana Bożego, czyli Bonifratrów, założonych w 1572 roku w Granadzie w Hiszpanii ma w herbie granat z otworem ukazującym znajdujące się w środku nasiona, zwieńczony krzyżem i gwiazdą.
Obraz ten przypomina decydujący moment, w którym Bóg w wizji powiedział św. Janowi Bożemu (1495–1550): Granada będzie twoim krzyżem (granada czyli po hiszpańsku granat). Dlatego też utożsamia się granat z Chrystusem, a dokładniej ze zranionym Sercem Jezusa.
Co znamienne, na obrazie Botticellego z ok. 1497, Madonna z Granatem (pełne zdjęcie powyżej), Dzieciątko Jezus trzyma nad sercem otwarty owoc granatu, co widać wyraźniej w szczególe:
Jest jeszcze więcej konotacji związanych z tym owocem: nazwy miast i całych krain, kamienia szlachetnego wreszcie pocisku, który po wybuchu rozpada się na mnóstwo kawałków, tak samo jak owoc na pestki. Granaty uważane są poza tym od dawien dawna za superpożywienie, które przeciwdziała starzeniu się. I co ciekawe, ma to istotne, sprawdzone podstawy. Naukowcy odkryli bowiem, że cząsteczka zawarta w granatach, przekształcona przez drobnoustroje w jelitach, umożliwia komórkom mięśniowym ochronę przed jedną z głównych przyczyn starzenia się. U zwierząt efekt tego jest po prostu niesamowity. Jak będzie u ludzi do końca nie wiadomo. Na razie trwają badania kliniczne (LINK). Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziemy w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz