czwartek, 6 września 2018

Czy to leki doprowadziły Iana Curtisa do samobójstwa? Co zażył przed śmiercią?


Peter Hook, basista Joy Division, w swojej książce, którą opisywaliśmy TUTAJ postawił tezę, że Iana Curtisa zabiły leki. Podobnie muzycy zespołu opowiadają w wywiadach w filmie dokumentalnym Joy Division.  

Deborah Curtis, była żona Iana Curtisa w swojej książce Przejmujący z Oddali pisze tak: 23 stycznia 1979 roku Ian poszedł na wizytę do specjalisty w District and General Hospital w Macclesfield. Poddano go bardzo różnym badaniom i zapisano leki: phenytoin sodium i luminal. Phenytonium sodium to lek do długotrwałych kuracji, najczęściej używany w leczeniu padaczki. Do efektów ubocznych jego działania należą: zaburzenia mowy, zawroty głowy, utrata świadomości i przerost dziąseł. Luminal jest środkiem antykonwulsyjnym podawanym najczęściej z innymi lekami, a jego zażywanie może powodować bezsenność, spowolnienie ruchów, zawroty głowy, podnieceni u tratę świadomości. Jestem pewna, że Ian został ostrzeżony o efektach ubocznych, ale powiedział mi tylko, że będzie musiał częściej chodzić do dentysty, by sprawdzać stan dziąseł. 

Postanowiliśmy zadać sobie kilka pytań, odnośnie wspomnianych leków. Phenytonium sodium  to inaczej (o czym nie wie tłumacz książki na rodzimy język) fenytoina

Tak na prawdę Deborah Curtis ograniczyła się zaledwie do opisu czterech spośród kilkunastu możliwych efektów ubocznych, którymi są m.in: senność, przemijająca nerwowość, oczopląs, ataksja, zaburzenia mowy, zaburzenia koordynacji ruchów, zawroty i bóle głowy, zaburzenia smaku, nudności, wymioty, uszkodzenie wątroby, niedociśnienie. Ale najciekawsze jest coś innego, wśród spożywających fenytoinę obserwowano przypadki zgonów z depresją przewodnictwa przedsionkowego i komorowego oraz migotaniem komór, zaburzenia układu oddechowego z zatrzymaniem oddechu włącznie, zapalenie płuc. Ponadto: zmiany skórne, hematologiczne, objawy alergiczne, zmiany w tkance łącznej (w tym wspomniany powyżej, raczej w formie żartu przez Iana  przerost dziąseł), i wiele innych. 


Martin Hannett (TUTAJ) twierdzi w wywiadzie, że wyniki sekcji zwłok Iana Curtisa wykazały obecność wielu leków, w tym mieszanki kilkunastu barbituranów (fenytoina nim nie jest, ale jest nim Luminal, o czym poniżej). Jeśli Ian Curtis przed śmiercią przedawkował leki, i była wśród nich  fenytoina, to objawami przedawkowania są: oczopląs, ataksja, dyzartria, drżenia, wzmożone odruchy, senność, nudności, wymioty. W cięższym stanie śpiączka i niedociśnienie. 

Zgon następuje w wyniku niewydolności krążeniowo-oddechowej. Dawka śmiertelna 2 - 5 g.

Luminal z kolei jest barbituranem, powoduje senność, apatię, depresję, dezorientację, stany zamroczenia, ospałość, zawroty głowy. Ponadto: depresję oddechową, niewydolność krążenia, kołatanie serca, objawy alergiczne: pokrzywka, obrzęki powiek.  

Przedawkowanie powoduje śpiączkę...

W tym miejscy pojawiają się pytania. Jak twierdzi Peter Hook, zupełnie uzasadnionym jest zapytać, na ile leki przeciwpadaczkowe spowodowały u Iana Curtisa powstanie głębokiej depresji? I po drugie. Powstaje pytanie, skoro Ian Curtis na prawdę miał tyle leków we krwi, których nadużycie prowadzi de facto do śmierci, to chyba pewnym jest, że tym razem chciał mieć sto procent pewności.  

I miał.

3 komentarze:

  1. Brałam dużo leków, głównie przeciwbólowych. Jedna z kuracji polegała na faszerowaniu Tramalem i jego pochodnymi. Lista efektów ubocznych wyższa od Mount Everestu, niektórych jazd nigdy nie zapomnę. Wszelkie świństwa potrafią zrobić ogromną krzywdę, nawet stosowane pod kontrolą. Co dopiero, kiedy ktoś tego chce... Przeciwpadaczkowe też miały mnie znieczulać i różnie się kończyło.
    Aż mnie ciarki przeszły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Antydepresanty też mi włączali do leczenia bólu, tak gwoli ścisłości. Mieszanka wybuchowa.

      Usuń
  2. Witaj Anonimowa A. Ja też jestem na antydepresancie, niemniej lekkim. Muszę także brać leki nasenne. Ale zapisała mi to wszystko zwykła lekarka pierwszego kontaktu. Na razie efektów ubocznych nie mam.Czy czuję się lepiej? Czasami tak, czasami bez zmian. Dziękuję za komentarz, ponieważ masz doświadczenie z autopsji to potwierdzasz wiarygodność naszego wpisu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń