sobota, 27 lipca 2019

Z mojej płytoteki: Jak z płyty Kasmodiah, zespołu Deine Lakaien uczynić dzieło doskonałe?

Niemieckie Deine Lakaien, mimo posiadania w swoim składzie jednego z najpiękniejszych głosów new romantic (chodzi o Aleksandra Veljanowa) wciąż będąc kapelą undergroundową, wydają w roku 1999 swój dziewiąty album, zatytułowany Kasmodiah. Płytę, którą każdy wielbiciel chłodnych i nostalgicznych klimatów znać powinien. Ale.. 

Właśnie jest kilka ale. 

Dość wnikliwie śledziłem dokonania zespołu do 2010 roku i albumu Indicator, zresztą całkiem dobrego, o którym na pewno tutaj napiszemy. Jednak to na Kasmodiah właśnie znajdują się te najbardziej romantyczne piosenki. Ale niestety są one dość umiejętnie rozcieńczone kilkoma dość kiepskimi kompozycjami. Te pozwolę sobie w poniższym opisie pominąć, mało tego, pominę je także w proponowanej poniżej playliście z albumu, odpowiadając jednocześnie na pytanie zawarte w tytule tego wpisu. Zatem sięgnijmy po taką metodę i posłuchajmy doskonałej płyty nurtu new romantic...

Płytę otwiera Intro, które natychmiast przechodzi w doskonały Return. Czy ktoś zna lepsze rozpoczęcie albumu new romantic? Do tego doskonały tekst, w przypadku tego utworu akurat napisany przez Ernsta Horna (na tej płycie teksty pisali on i Alexander Veljanov). I tutaj, w przypadku Deine Lakaien mamy szczęście, bowiem teksty nie są pisane bardzo wyszukanym językiem, co pozwala słuchaczowi w pełni obcować z albumem, choć chwilami mamy w nich dość zagadkowe odniesienia...

Fale w czasie odpływu
Dźwięki nocy
A moje wspomnienia odbijają echem:
"Wracaj z powrotem!"
Nieznajomy, jakim jestem
Na moim własnym lądzie
Gdzie nikt nie będzie
Pamiętał mojego imienia
Kiedy słyszysz, jak wołam
Czy będziesz tam?
Kiedy widzisz jak upadam
Czy będziesz tam?
Czy będziesz tam?
 
Czas był siłą
Który zawracał mnie na kurs
W ciemności
Odległe ognie na brzegu
Czas to moje przebranie
Przeciw wrogim szukającym mnie oczom
A fale zmywają
Moje ślady na piasku
Kiedy słyszysz, jak wołam
Czy będziesz tam?
Kiedy widzisz jak upadam
Czy będziesz tam?
Czy będziesz tam?
 
Teraz nadszedł mój czas
Wrócić do słońca
Bo zawsze
Szukałem ciebie
Czy wygram, czy stracę
Bez opłat, bez usprawiedliwienia
Cała moja wędrówka upewniła mnie:
Moje cele są słuszne
Więc kiedy słyszysz, jak wołam
Czy będziesz tam?
A kiedy widzisz mnie jak spadam
Czy będziesz tam?
Czy będziesz tam?
Kiedy słyszysz, jak wołam
Czy będziesz tam?
A kiedy widzisz mnie gdy spadam
Czy będziesz tam?
Czy będziesz tam?
Czy będziesz tam?

Po tym niesamowitym wstępie ciekawy: Kiss The Future. Co przypomina brzmieniowo ten utwór? Ano sprawa jest jasna to wspomnienie lat 80-tych, ale nie tylko. Zdaje się, że dodatkowo autor porusza w nim inne problemy. Ale co do lat 80. to taki fragment:

Upstairs at Eric's
They say "Don't go!"
Dancing like the robots
In the neon rain
From hell or heaven
Eight plus ten
Ashes to ashes
Love will not die
Europe 2000
After the rain 

co jest ewidentnym nawiązaniem między innymi do twórczości duetu Yazoo, tytułu ich płyty i jednego z największych przebojów. Jest też aluzja do Kraftwerk, a ostatnie dwa wersy mogą nawiązywać do doskonałej płyty Johna Foxxa i jednej z umieszczonych tam piosenek..

My Shadows to całkiem znośna piosenka, a po niej następuje jeden z najlepszych utworów na tej płycie, i w karierze zespołu, czyli Into My Arms. 

My steps, within
three feet, elsewhere.
They say, don't dare,
don't leave that square.
My will, their will,
can move, stand still.
My part, no heart,
I must fulfil
Like a rising monster
all veiled in grey
See the walls of dawn
They warn you of the day
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Their will, my will
just act, don't feel.
Their kind, my kind,
brought me to heel.
Accused of something
Nothing, all alone
I had to bang the nails
Into my head, the guilty one.
Like a rising monster
all veiled in grey
See the walls of dawn
They warn you of the day
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.
Come back my dream
into my arms, into my arms.

Overpaid pomijamy milczeniem, bo to jeden z tych koszmarów, których na tej płycie nie powinny się wydarzyć, i przechodzimy do nastrojowego Venus Man. Po nim znowu piękna klasyczna i nastrojowa piosenka,  czyli The Game, z bardzo klimatycznym tekstem Veljanova, zdającym się nawiązywać do wojny:

Migoczą szare oczy
Zimno to zbytek
Zużyte buty
Powietrze pełne smutku
Czy to ty
Utknąłeś wewnątrz
Dusza płonie
Nie ma szans na zwycięstwo
 
Co zrobiłeś z grą?
Czy to zwycięstwo, wstyd
Gdzie się podziewałeś
Zanim zeszła poranna rosa
Gra się nie skończy
Bez ciebie

Kłosy zagubionych umysłów
Spoglądały rozdarte
Zmurszałe suknie
I zniszczone sklepy
I sens
Sprzedawany zbyt wcześnie
Czy blister może
Zastąpić księżyc
 
Co zrobiłeś z grą?
Czy to zwycięstwo, wstyd
Gdzie się podziewałeś
Przed zejściem porannej rosy
Gra się nie skończy
Bez ciebie

I gorące słońce
Maluje drzwi
Twój filantrop
Znowu zagrzmiał
Wwiewał wiatr
Powietrze przez lufy
Otwory w ciałach
Śmiertelne zbrodnie
 
Co zrobiłeś z grą?
Czy to zwycięstwo, wstyd
Gdzie się podziewałeś
Przed poranną rosą
Gra się nie skończy
Bez ciebie

Po nim Kasmodiah, również świetny z bardzo nastrojowymi zmianami rytmu.


In a cold night of a winter day
A secret smell tries to reach for you
You can't but fall for him in this night
In the blue room he will lie
He told you that he will stay
And bring all lost pearls
He will let you watch undress
And you would die for less
In your head tonight
You keep out of sight
Warning fools from outside
Now life needs no guide
Then the voice begins
It's the time of your life
Can't control your highs
And wasted are all my fights
He told you that he will stay
And sing for you songs from heaven
He will let you watch undress
And you would die for less 

Dalej  Lass mich - chyba największy koszmar, który omijamy szerokim łukiem, a po nim całkiem dobry Sometimes, z bardzo ciekawym i egzystencjalnym tekstem o istnieniu Boga, przyjaźni, sensu życia, zresztą tekst jest tak prosty i oczywisty, że na pewno każdy zrozumie ten utwór ze słuchu. Wszystkim co wie narrator, to fakty że kiedyś kochał i był kochany... 



Fight - omijamy, masakra po prostu, i koniec wieńczy dzieło, czyli znakomity Try. Każdy chciałby choć przez chwilę zostać Dyziem Marzycielem, ale tylko Deine Lakaien potrafili zostać nim na zawsze...  


Deine Lakaien, Kasmodiah, Chrom Records, 1999, realizacja: Ernst Horn, tracklista: Intro, Return, Kiss The Future, My Shadows, Into My Arms, Overpaid, Venus Man, The Game, Kasmodiah, Lass mich, Sometimes, Fight, Try.
          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz