środa, 20 listopada 2019

Tą płytę warto znać: Plastique Noir - Affects - znakomita chłodna fala


O brazylijskim zespole Plastique Noir pisaliśmy jakiś czas temu (TUTAJ), gdyż jawi nam się jako bardzo obiecujący. Dziś pora zaprezentować ich doskonały album Affects z 2011 roku, bowiem naszym zdaniem, nie zyskał on odpowiedniego rozgłosu. 

Ta trzecia płyta w dorobku zespołu, bardzo przypomina dokonania Joy Division, choć muzyka zdaje się być (przynajmniej miejscami) nieco mniej schematyczna i bardziej atmosferyczna.  Nie zmienia to faktu, że mamy tutaj kilka na prawdę doskonałych piosenek. 

Album otwiera Rose of Flesh and Blood:

Kochanie, jesteś milionami rzeczy
Życzeniami obscenicznych snów
Jeszcze nie wiem
Może to wyjaśnia
Wszystkie te miliony mil
Między nami, leżącymi na tym samym łóżku
Dlaczego tyle alkoholu?
Speed, pigułki nasenne, zadaję sobie pytanie...

Piosenka jest o brudnej miłości do prostytutki, nocnej tancerki w lokalu, która kusi niewinnych... 

Po nim Fugitive Dawn, który poświęcony jest problemowi poszukiwania bratniej duszy. Kolejny utwór: Sin Hunter jest po prostu znakomity (nieco przypomina dokonania Interpol). Wstawka na klawiszach urozmaica klimat. Bohater ucieka z kobietą z jasności miasta, by oddać się dzikości pożądania i uciech cielesnych. Pozostajemy na bardzo wysokim poziomie muzycznym, bowiem na pewno od poprzedniego utworu nie odstaje kolejny, czyli Houdini. Piosenka ta, z początku wydaje się nawiązywać do legendarnego iluzjonisty, jednak pod koniec dowiadujemy się, że chodzi o wojnę i obozy koncentracyjne... 

Moje sekrety nigdy nie istniały
Są tak fałszywe, jak kominy
Zasłaniające horyzont
Druty kolczaste i stosy pogrzebowe
Wymioty opiumowego dymu...


Mäzela Takes a Walk to niewątpliwie jeden z najsłabszych utworów na albumie, i choć ma interesujący tekst, to jest bez ładu i składu. Nie idźcie tą drogą... Szybko jednak można o nim zapomnieć, bo następuje Emerging Rats - świetny wstęp na gitarze i basie. Znowu czujemy ten klimat. Być może inspirowany dokonaniami Alberta Camus, z bardzo smutnym tekstem o potwornościach ludzkości. Other Spheres jest z kolei znakomitym i niezwykle nastrojowym utworem (przez wyeksponowanie fortepianu) niemalże instrumentalnym, ale jednak posiadającym recytowany i świetny tekst...

(Nie mam nic)
Dowodami są szklane schrony
dla kotów z tawerny
Tylko one wiedzą, że chowam swoją tuszę
Ze światła, aby świecić w eterze

Odrodzę się
(w innych sferach)

Te same
Lęki

Tylko geniusze popełniają morderstwa
Zakłócając ostatni dogmat
W pozytywce jest ciało
Odsłonięte i w totalnej traumie

Odrodzę się
(w innych sferach)
 

Sztylety
Tępią
Skrzydła

Przesyłka
Moja wola
Na świeżym grobie

Gdy wszyscy leżą w śpiączce
Moja nagość zbezcześci twój ogród
Widokiem masturbujących się

Aniołów 


A Dream Inside a Dream (Inside a Dream) trzyma poziom i jest bardzo dobrą balladą chłodnofalową, tekst jednak wydaje się być nieźle zakręcony, jak to bywa ze snami... , I Disappear jest piosenką o miłości i zatraceniu, dlatego klimat jej zdaje się być nieco weselszy. Nie wiem, czy koniecznym było umieszczanie tej piosenki na albumie. Mara Hope to kawałek o świtaniu w mieście, ze znakomitym wstępem  i świetnym wokalem, nie zabraknie też na końcu nastrojowego szumu morza... To jeden z lepszych utworów na całym albumie. Blind Voyeurs jest wspomnieniem przeszłej miłości, utrzymanym w klimacie the Opposition, przynajmniej brzmieniem gitar. Abolition jest świetnym utworem instrumentalnym, który wprowadza na album nieco grozy i mroku.  Płytę kończy Never Look for People Like Us - znakomite podsumowanie. W pewien sposób credo. 

Bo kto chciałby szukać ludzi lubiących taką dołującą muzykę?

Chyba tylko my... 

Dlatego czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

 
Plastique Noir - Affects, Wave Records 2011, producent: Airton S. Danyel, tracklista: Rose of Flesh and Blood, Fugitive Dawn, Sin Hunter, Houdini, Mäzela Takes a Walk, Emerging Rats, Other Spheres, A Dream Inside a Dream (Inside a Dream), I Disappear, Mara Hope, Blind Voyeurs, Abolition, Never Look for People Like Us.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz