czwartek, 30 stycznia 2020

Zdjęcia Bogdana Panaita: Bo drzewa umierają i rodzą się jeziora...

Pierwsze fajne zdjęcie zrobiłem 1 grudnia 2006 r. w Petrosani. To był piękny krajobraz: ranek, z chmurami niczym sufit, ale fotka się nie udała. Potem zacząłem czytać i robić [zdjęcia]. Uwielbiam naturę, bo jej porządek jest czymś przytłaczającym a poprzez moje zdjęcia staram się przekazywać tę jej radość. Mam nadzieję, że czasami tak się dzieje - Poranek i wieczór spędzane z dala od aglomeracji miejskiej, wzgórza lub w miejsca, w których otacza cię jedynie linia horyzontu; (...) dokładnie ta sama, mimo, że krajobraz zmienia się miesiąc po miesiącu i z rok po roku, bo drzewa umierają i rodzą się jeziora ... Są chwile, które chcesz opowiedzieć, podzielić się, cieszyć się z innymi (LINK) - to dlatego Bogdan Panait, rumuński fotograf, robi zdjęcia (jest trzecim artystą z Rumunii którego prezentujemy po Atredesie (TUTAJ) i Ionut Carasie (TUTAJ)..

Konsekwentnie, na jego fotografiach widzimy szeroko rozpostarty krajobraz, często widoczny z góry, jakby fotograf unosił się kilkanaście merów nad ziemią. W pewien symboliczny sposób linia horyzontu łączy się u niego z granicą ludzkiego losu, czyli z czymś, co można by określić mianem horyzontu ludzkiego.  Ta egzystencjalna wymowa zdjęć Panait’a mieści w sobie wiele emocji: nostalgię, marzycielstwo, gniew i spokój…
  














Amatorskie zdjęcia Bogdana Panait’a zdobywają coraz większe uznanie, w 2009 roku w Bukareszcie pokazał je on na indywidualnej wystawie Salmen, zdobył także główną nagrodę festiwalu BestFotoFest, a jego prace znalazły się na wystawie w Royal British Hall w Londynie, podczas światowego festiwalu najlepszych fotografów. Jak już wspomniano, fotograf znany jest głównie ze zdjęć krajobrazów, nawet nazywany jest architektem krajobrazu. Najchętniej uwiecznia pejzaże Rumunii, lecz według niego najpiękniejsze są te w Grecji i włoskiej Toskanii, a ostatnio artysta zaczął wykonywać także portrety… Jednak nas zainteresowały głównie jego linie horyzontu. Może dlatego, że nie kończą się, tak jak muzyka, którą opisujemy?

Artysta nie ma własnej strony internetowej, w każdym razie obecnie lecz jego zdjęcia są dostępne w Internecie


Czytajcie nas  - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz