środa, 29 stycznia 2020

Edgar Alan Poe: Muzyka w połączeniu z przyjemnym pomysłem jest poezją


Czy co widzę, co się zdaje
Snem we śnie tylko ostaje? - Edgar Allan Poe


Wpływ poezji Edgara Alana Poe (1809–1849) na muzykę rockową nie od razu jest zauważalny, jest niczym oddziaływanie snów, marzeń i poezji. Niby ich nie ma, a jednak istnieją i silnie stymulują. Gdy Beatlesi skompilowali zdjęcia różnych znanych osób na okładce płyty Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band w 1967 roku (pisaliśmy o niej m. in. TUTAJ), jedną z najbardziej rozpoznawalnych spośród nich była osoba Edgara Alana Poe, stojącego pośrodku najwyższego rzędu. W tym samym roku John Lennon napisał znaną piosenkę z absurdalnymi słowami I am the Walrus, która zawierała wers: Zwykły pingwin śpiewa Hare Krishna / Człowieku, powinieneś był widzieć, jak kopali Edgara Allana Poe.


Oczywiście, twórczość Edgara Allana Poe była źródłem inspiracji dla wielu innych twórców piosenek rockowych i metalowych, których poeta pociągał atmosferą grozy i tajemniczością. Emocje te wprost narzucały się jego czytelnikom... Wśród poematów o szczególnej aurze poczesne miejsce zajmuje Kruk, o wyrazistym, melodyjnym rytmie pełnym efektów dźwiękowych. Opowiada on o tajemniczej wizycie mówiącego kruka mężczyźnie zrozpaczonemu po stracie ukochanej. Utwór przedstawia powolny proces przechodzenia nieszczęśnika w stan szaleństwa. Kluczowe w wierszu są powtarzające się słowa Nevermore, czyli Nigdy więcej.

W oparciu o tą wizję powstało wiele utworów, wśród nich chyba najbardziej popularny jest Nevermore wykonywany przez Queen 


lecz ciekawszy od niego jest może mniej znany Raven nagrany przez Alan Parsons Project na albumie Tales of Mystery and Imagination, w którym po raz pierwszy cyfrowo zniekształcono głos wokalisty:


Warto tu przypomnieć płytę The Raven nagraną przez zmarłego niedawno założyciela legendarnego The Velvet Underground, Lou Reeda. Ten dwudziesty album solowy cały poświęcony jest osobie Edgara Alana. W poszczególnych utworach zacytowano fragmenty dzieł Poego w wykonaniu znanych aktorów. Klip wideo zamieszczony poniżej piosenkarz zaczyna słowami: To są opowieści Edgara Allana Poe, nie do końca zwykłego chłopaka z sąsiedztwa (…) Jeśli o nim nie słyszałeś, musisz być głuchy lub ślepy.


Nie są to oczywiście jedyne takie przykłady. Jest ich mnóstwo, wśród nich jest wiersz Annabel Lee, przywołany przez różnych artystów, m. in. przez zespół Tiger Army grający w nurcie fusion rock, który łączy elementy rockabilly i punk rocka. 


Wątek kruka pojawia się też w szacie graficznej zespołu Windsor for the Derby, którą opisywaliśmy TUTAJ. To są nawiązania wprost do poezji Poe, lecz inspiracje sięgają głębiej i mocniej, niż by się to nam wydawało. Wszystko zgodnie z hasłem autorstwa Edgara Alana Muzyka w połączeniu z przyjemnym pomysłem jest poezją; muzyka bez pomysłu jest po prostu muzyką; idea, bez muzyki, jest prozą, z samej swojej definicji. Do takich należy cały ogromny nurt muzyki gothic oraz cold wave, który prezentował utwory będące efektem stanów depresyjnych, introspekcyjnych marzeń, omamów i snów… Jej twórcy przemierzają głuche i wymarłe przestrzenie wewnętrznej pustki, ulegając przeszywającym stanom psychicznym i przenosząc je dalej w stronę ich fanów…


Niech ktoś zabierze te sny
Które prowadzą mnie do kolejnych dni
Pojedynek osobowości
Który rozciąga całą prawdziwa rzeczywistość
Wciąż mnie wzywa-oni wciąż mnie wzywają
Wciąż mnie wzywa-oni wciąż mnie wzywają

Kiedy postacie z przeszłości stoją dumnie
A prześmiewcze głosy dźwięczą w hallu
Imperialistycznego domu modlitwy
Konkwistadorzy, którzy wzięli, co do nich należało
Wciąż mnie wzywają-oni wciąż mnie wzywają
Wciąż mnie wzywa-oni wciąż mnie wzywają...


Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz