Program 3 - mamy lato 1985 roku... Płyty puszczane są po południu w częściach, stronami - pierwsza chwilę po 17:00, druga o 18:30.
Ta zaczyna się od niesamowitego wstępu, jakby z innego świata. Gdzieś w tle nocne światła przedmieścia Londynu... Cięcie - i wchodzi wokal. Szuka jej, jej nie ma właśnie teraz, kiedy jest tak potrzebna... Cmentarze, kroki, to tylko kolejny dzień... Po tym nieco patetycznym wstępie robi się lżej - No Words bowiem jest mniej mroczny, co nie znaczy, że nie jest nostalgiczny...
Brak słów w moich ustach
Nie ma ich w mojej głowie
Ale ten gest powiedział wszystko
A słowa dopowiedziały resztę...
Nie ma ich w mojej głowie
Ale ten gest powiedział wszystko
A słowa dopowiedziały resztę...
Pora na jeden z lepszych momentów albumu - zaczyna się jak New Order, ale zaraz nabiera własnego blasku. Stumble and Fall...
Nigdy wcześniej cię taką nie widziałem
Masz oczy zmęczone, ale uśmiechasz się
Nigdy cię taką nie słyszałem
Słowa ciężkie
Dźwięk tak ponury
One brzmią tak ponuro
Nigdy cię nie widziałem
Taką wcześniej
Potykam się i upadam
Pod twoim spojrzeniem i twoim wołaniem
Potykam się i upadam
Ponure echo, niczym dźwięki w wielkiej hali
Jak mam trwać z tą lodową kostką
Którą wkładasz mi do głowy
Wkładasz mi do głowy
Nigdy wcześniej cię taką nie widziałem
Oczy są tak zmęczone, ale uśmiechasz się
Nigdy cię nie widziałem
Taką wcześniej
Masz oczy zmęczone, ale uśmiechasz się
Nigdy cię taką nie słyszałem
Słowa ciężkie
Dźwięk tak ponury
One brzmią tak ponuro
Nigdy cię nie widziałem
Taką wcześniej
Potykam się i upadam
Pod twoim spojrzeniem i twoim wołaniem
Potykam się i upadam
Ponure echo, niczym dźwięki w wielkiej hali
Jak mam trwać z tą lodową kostką
Którą wkładasz mi do głowy
Wkładasz mi do głowy
Nigdy wcześniej cię taką nie widziałem
Oczy są tak zmęczone, ale uśmiechasz się
Nigdy cię nie widziałem
Taką wcześniej
Potykam się i upadam
Pod twoim spojrzeniem i twoim wołaniem
Potykam się i upadam
Ponure echo
Brzmi w pustej hali
Pod twoim spojrzeniem i twoim wołaniem
Potykam się i upadam
Ponure echo
Brzmi w pustej hali
I kiedy wydaje się, że osiągamy już apogeum, dowiadujemy się, że to tylko wzgórek w drodze na szczyt, którym niewątpliwie jest Cry in the Wind... W tym miejscu płyta winylowa kończyła swoją pierwszą stronę...
Czy to twoje słowa pełne śmiechu
Czy to twój głos błaga o ocalenie?
Wydawałeś się taki nieosiągalny, wydawałeś się tak daleko,
Czy to twój głos błaga o ocalenie?
Wydawałeś się taki nieosiągalny, wydawałeś się tak daleko,
Czy to głos błagający o ocalenie?
Czy to twój głos?
Proszę, pomilcz przez chwilę
Czy to twoje słowa pełne śmiechu
Czy to twój głos błaga o ocalenie?
Wydawałeś się taki nieosiągalny, wydawałeś się tak daleko,
Czy to twój głos?
Proszę, pomilcz przez chwilę
Czy to twoje słowa pełne śmiechu
Czy to twój głos błaga o ocalenie?
Wydawałeś się taki nieosiągalny, wydawałeś się tak daleko,
Czy to twoje słowa pełne śmiechu
Czy to twój głos?
Złap moje myśli w biegu
Pocałuj mnie w rękę
Jak przyjaciel w ogniu walki
Gdy wrogowie krzyczą
W sercu bitwy
Ja zacząłem marzyć
Wpadam
Wpadam w twój krzyk
Skaczę skaczę skaczę
Wyskakuję z czasu
Z walki
Skacz skacz
Wyskocz z czasu
Płaczę na wietrze
Płaczę na wietrze
Czy to twój głos?
Złap moje myśli w biegu
Pocałuj mnie w rękę
Jak przyjaciel w ogniu walki
Gdy wrogowie krzyczą
W sercu bitwy
Ja zacząłem marzyć
Wpadam
Wpadam w twój krzyk
Skaczę skaczę skaczę
Wyskakuję z czasu
Z walki
Skacz skacz
Wyskocz z czasu
Płaczę na wietrze
Płaczę na wietrze
Ktoś mi mówi
To szalona rzecz
Płaczę na wietrze
To szalona rzecz
Płaczę na wietrze
Druga strona zaczyna się już typowym New Order i wersją a la Blue Monday - choć nie ukrywam, że Clan of Xymox czerpie z oryginału w sposób bardzo pozytywny. Stranger, bo o nim mowa - po mrocznym wstępie przemienia się w lekko taneczny utwór. Tekst jednak wskazuje, że chodzi o dość poważne sprawy, można by powiedzieć - samotność we dwoje...
Teraz czuję się obcym
Kiedy spojrzałem w twoje oczy
Kiedy patrzę w twoje oczy
Po prostu idę, nic nie mówię
Więc chodźmy
Z miejsca do miejsca
Dopóki nie rozmawiamy
Twarzą w twarz
Kiedy spojrzałem w twoje oczy
Kiedy patrzę w twoje oczy
Po prostu idę, nic nie mówię
Więc chodźmy
Z miejsca do miejsca
Dopóki nie rozmawiamy
Twarzą w twarz
Po nim niezwykle egzystencjalny Equal Ways - to jakby ktoś spoglądał z okna na ludzi, a ci, mimo że wciąż tacy sami, nie przestają zadziwiać....
To okno oferuje widoki
Niekończących się miłości i lęków
Niekończących się podrygów i bezruchu
Odpoczywamy i tańczymy
Szkarłatna godzina wznosi się i opada
Nie przestanę się zastanawiać
Nigdy nie przestanę się zastanawiać
Niekończących się miłości i lęków
Niekończących się podrygów i bezruchu
Odpoczywamy i tańczymy
Szkarłatna godzina wznosi się i opada
Nie przestanę się zastanawiać
Nigdy nie przestanę się zastanawiać
7th time ma dość skomplikowaną warstwę tekstową, można interpretować ją jako walkę ze śmiercią lub konflikt w związku. W piosnce imponuje doskonały bas i damski wokal. Album kończy znakomity No Human Can Drown.
Pozwól mi być sobą
Pozwól mi śnić w ciszy i cieszyć się
W ciemną, zimną, cudowną noc
Pozwól mi uwierzyć
Rozśmiesz mnie
Zatańczmy na wodzie
Na wodzie
Wierzę, że żaden człowiek nie utonie
Jeśli tylko nie spodziewa się zbyt wiele
Jeśli nie oczekuje zbyt wiele
Pozwól mi zabrać cię na spacer
Pozwól mi śpiewać, pozwól mi się uśmiechnąć
Powiedz mi, że żaden człowiek nie utonie
Jeśli tylko nie oczekuje zbyt wiele
I pozwól, że zabiorę cię na spacer
Nie oczekuję zbyt wiele
Po prostu chcę cię trzymać
Po prostu chcę cię dotknąć
Po prostu chcę cię trzymać
Po prostu chcę cię dotknąć i poczuć twoje ciało
Zabierz mnie do swojego wszechświata
Trzymaj mnie w nim
Trzymaj...
Na wodzie
Wierzę, że żaden człowiek nie utonie
Jeśli tylko nie spodziewa się zbyt wiele
Jeśli nie oczekuje zbyt wiele
Pozwól mi zabrać cię na spacer
Pozwól mi śpiewać, pozwól mi się uśmiechnąć
Powiedz mi, że żaden człowiek nie utonie
Jeśli tylko nie oczekuje zbyt wiele
I pozwól, że zabiorę cię na spacer
Nie oczekuję zbyt wiele
Po prostu chcę cię trzymać
Po prostu chcę cię dotknąć
Po prostu chcę cię trzymać
Po prostu chcę cię dotknąć i poczuć twoje ciało
Zabierz mnie do swojego wszechświata
Trzymaj mnie w nim
Trzymaj...
Minęły lata, tyle się zmieniło, ale w głowie wciąż tkwi pytanie - czy ta historia mogła skończyć się piękniej?
Clan of Xymox - Clan of Xymox, 4AD, 1985, produkcja: Clan of Xymox i Ivo Watts Russel, tracklista: A Day, No Words, Stumble and Fall, Cry in the Wind, Stranger, Equal Ways, 7th Time, No Human Can Drown.
Na koniec warto dodać dwie ważne rzeczy. Omawiany dziś album został wydany przez Sonic Records (TUTAJ) na licencji 4AD, w epoce kosztował 34 PLN... Okładkę natomiast projektował zmarły niedawno Vaughan Oliver (TUTAJ)....
To były czasy. Jeśli chcecie sobie je przypominać czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz