piątek, 7 lutego 2020

Okładki płyt wykonane przez uznanych twórców, które same są dziełami sztuki

Pokazaliśmy naszym czytelnikom okładki, na których umieszczono dzieła sztuki znanych artystów TUTAJ i TUTAJ . A dzisiaj chcemy zaprezentować okładki wykonane przez uznanych twórców, które same są dziełami sztuki. 

Na początek projekt Salwadora Dali dla komika i aktora Jackie Gleason który w 1955 r. wydał album Lonesome Echo,  zawierający tzw. nastrojową muzykę. Dali tak opisał ją w swoich notatkach: Pierwszym wrażeniem jest udręka, przestrzeń i samotność. Drugim, kruchość skrzydeł motyla, rzucających długie cienie późnego popołudnia, co odbija się echem w krajobrazie. Kobiecy element, odległy i odizolowany, tworzy idealny trójkąt z instrumentem muzycznym i jego odbiciem na powierzchni.
Następny przykład jest również znany. W 1967 r. Andy Warhol zaprojektował okładkę dla The Velvet Underground & Nico. Banan na niej miał wywoływać skojarzenia seksualne. Ponadto na pierwszych wydaniach albumu odchylająca się skórka banana ukazywała  jasnoróżowe wnętrze, a napis obok zachęcał:  Obierz powoli i zobacz.



Teraz pora na kultowy album (zarówno pod względem muzyki, jak i sztuki), który już wzmiankowaliśmy TUTAJ. Chodzi oczywiście o Sgt. Pepper's Lonely Heart Club Band The Beatles z 1967 roku. Okładkę zaprojektował brytyjski artysta Peter Blake. Zbiorowy portret na niej składa się z kolażu zdjęć  88 różnych postaci, a wiele z nich to gwiazdy i artyści (Brian Epstein, kierownik zespołu, musiał uzyskać pozwolenie na wykorzystanie wizerunku każdej osoby przed wydaniem albumu). Blake i jego żona Jann Haworth na potrzeby projektu musieli za to wyciąć z kartonu sylwetki postaci historycznych, po czym gotowy zestaw został sfotografowany przez Michaela Coopera wraz z członkami zespołu.

Artysta neo-dada  Robert Rauschenberg  jest prawdopodobnie jedynym twórcą, który zdobył  nagrodę Grammy. Otrzymał ją za charakterystyczny wzór kolażu z okładki z 1983 albumu Talking Heads. Kolaż składa się z rozbitego samochodu, sypialni na przedmieściach i billboardu autostrady, które obrócone, powodują różne efekty wizualne. Co ciekawe zespół nigdy nie otrzymał nagrody Grammy za swoją muzykę.

Artysta uliczny Keith Haring został poproszony przez Davida Bowie o zaprojektowanie  w 1983 roku okładki płyty na jego singiel Without You, który w tym samym roku znalazł się na płycie Let's Dance. Na okładce znalazły się wymyślone przez niego, charakterystyczne, pozbawione płci i twarzy ludziki, dzięki którym przesłanie grafiki stało się  uniwersalne i zrozumiane przez wszystkich. Bowie był wielkim fanem nowojorskiego artysty i miał w kolekcji jego wiele dzieł.
Red Hot Chili Peppers zlecił kontrowersyjnej brytyjskiej artystce Damien Hirst zaprojektowanie okładki dla ich dziesiątego albumu studyjnego I'm With You. W efekcie mamy ewidentny przejaw miłości Hirst do środków farmaceutycznych. Jak wyjaśnił piosenkarz zespołu Anthony Kiedis: To sztuka.  Obraz.  Nie nadaliśmy mu znaczenia, ale jest ono wyraźnie otwarte na interpretację. Po tej realizacji Hirst i RHCP zaprzyjaźnili się: zespół wystąpił na otwarciu wystawy jej prac w Wenecji (był to ekskluzywny mini-koncert, utrzymany w tajemnicy do chwili rozpoczęcia wernisażu).

Artysta uliczny Shepard Fairey zrobił okładkę do siódmego albumu studyjnego The Smashing Pumpkins,  czyli do Zeitgeist w 2007 roku . Wypowiedział się w niej na temat zmian klimatu – w tym celu użył czarno-czerwonej sylwetki Statuy Wolności, zanurzonej częściowo w wodzie. Myślę, że globalne ocieplenie jest obecnie ważnym zagadnieniem, podatnym na czas symptomem krótkowzroczności Stanów Zjednoczonych, powiedziała Fairey dla The Gauntlet. Jako szersza metafora tonąca Statua Wolności, czczona ikona USA, wybitnie symbolizuje upadek wielu ideałów, na których naród nasz został założony LINK.
Znany fotograf Robert Mapplethorpe jest autorem okładki debiutanckiego albumu Patti Smith: Horses z 1975 roku. Zdjęcie, które jest na niej, artysta zrobił w swoim mieszkaniu w Nowym Jorku, używając  naturalnego  światła i aparatu Polaroid.

Rok po zdobyciu Oscara za film  Obcy (Alien), HR Giger (który inspirował się malarstwem Zdzisława Beksińskiego, o czym pisaliśmy TUTAJ) stworzył okładkę do debiutanckiej solowej płyty Debbie Harry: KooKoo  z 1981 roku. Jest na niej twarz piosenkarki przebita gigantycznymi igłami do akupunktury. Giger wyreżyserował także teledysk z  Backfired”, singlem KooKoo  i do Now I Know You Know, które mają te same motywy i styl.



W 2003 roku Blur zwrócił się do mało znanego wówczas artysty ulicznego Banksy'ego (Roberta Banks'a), aby ten zaprojektował okładkę albumu do ich nowej płyty Think Tank. Jest na niej obejmującą się para, z hełmami do głębinowego nurkowania na głowach. Chociaż Banksy zwykle nie tworzy sztuki komercyjnej, podjął decyzję o współpracy z Blur, ponieważ był wielkim fanem ich brzmienia. Oryginalny projekt tej okładki sprzedano później w 2007 roku na aukcji za 75 000 £. Banksy  skwitował to z właściwą sobie nonszalancją: Zrobiłem kilka rzeczy, aby zapłacić rachunki, m. in. album Blur. To była dobra płyta i [prowizja] była też całkiem spora. Myślę, że to naprawdę ważne rozróżnienie. Jeśli robisz coś, w co naprawdę wierzysz, robienie czegoś komercyjnego nie zmienia tego w pieprzenie tylko dlatego, że jest komercyjne.

Ostatnim przykładem niech będzie rysunek z 1996 roku stworzony przez grafika wykonującego komiksy: Dave Gibbons'a, na debiutancką płytę Kula Shaker: K. Są na niej różni politycy, gwiazdy i sportowcy - w tym John F. Kennedy, Karol Marks, Gene Kelly, Katharine Hepburn, King Kong, Martin Luther King, Jr. i Grace Kelly - wszyscy otaczają literę K.
 

Tuzin płyt, dwunastu artystów, dwanaście dzieł sztuki. Mogło ich być więcej (warto przypomnieć tu niezwykłe okładki projektowane przez Alka Januszewskiego, z którym przeprowadziliśmy wywiad (TUTAJ). Co chcieliśmy przez nie pokazać? Że prawdziwe dzieło sztuki nie musi kosztować setki tysięcy funtów, czy dolarów. Możemy je mieć za dużo mniejsze pieniądze a w dodatku wraz z równie cenną muzyką. Trzeba je tylko dostrzec... 

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz