niedziela, 29 listopada 2020

Z mojej płytoteki: Nine Inch Nails i ich Pretty Hate Machine, czy to naprawdę początek industralu?


To był początek lat 90-tych, gdy w jednej z polskich gazet muzycznych natrafiłem na wywiad z Trentem Raznorem i artykuł o jego projekcie Nine Inch Nails. Sprawa wydawała się ciekawa bowiem czytając wywiad od razu zadałem sobie pytanie jaką muzykę tworzy gość, który kupił dom gdzie sekta Mansona zamordowała pierwszą żonę Romana Polańskiego, w dodatku gdy ta była w ciąży. Raznor opowiadał w wywiadzie jak z drzwi do których pukał Manson zrobił sobie stojak do klawiszy... No i ta nazwa... 

Później poznałem omawiany dziś album, który wielu krytyków zalicza do pierwszej płyty nurtu industrialnego. Sami na naszym blogu opisywaliśmy dwa zespoły - Throbbing Gristle i the Tights (TUTAJ) które w zasadzie uważane są za pierwsze kładące podwaliny pod industrial i to jeszcze pod koniec lat 70-tych. 

Niemniej tak się uważa i projekt NIN, który w zasadzie jest projektem jednoosobowym, a jedynie w trasy Raznor dobiera sobie muzyków, uchodzi dziś za jeden z największych w historii industrialu


Zatem omawiamy dziś album autor nagrał sam, wszystko napisał i zaśpiewał.



Wydawnictwo otwiera Head Like a Hole - nie ukrywam, że nie należy do moich ulubionych utworów, a dalsze kompozycje pokazują że artystę stać na więcej niż tylko łupanie. Przejdźmy zatem do Terrible Lies utwór opisujący zmaganie się człowieka, który traci wiarę w Boga. Doświadczenia życiowe, smutek świata i zderzenie ze startą bliskiej osoby powodują, że bohater utworu mimo iż bardzo chce, traci wiarę.


Po niej Down in It, utwór powiedzmy też średni i odbiegający poziomem od reszty. Czego nie można powiedzieć o Sanctified, piosence wyróżniającej się i posiadającej zupełnie niesamowity klimat. Opowiada ona o uzależnieniu od kobiety, miłości takiej do granic.

Niebo to tylko plotka, którą ona rozprasza 

Kiedy prowadzi mnie przez najpiękniejsze zakątki piekła

Wciąż marzę o jej ustach, nigdy nie powinienem był ich całować

Ona dobrze wie, czemu nie mogę się oprzeć

Po tym doskonałym utworze Raznor wciąga nas jeszcze głębiej w otchłań mroku, przychodzi bowiem pora na Something I Can Never Have - wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia...

Wciąż przypominam sobie smak twoich łez

Echo twojego głosu, jest jak dzwonienie w moich uszach

Moje ulubione sny o tobie wciąż wyrzucają mnie na brzeg

Drapię się po głowie, i nie chcę już spać


Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Mam tylko jedną rzecz

I zaczynam się bać


Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Po prostu czegoś chcę

Chcę tylko czegoś, czego nigdy nie będę mieć


Zawsze byłaś tym, która pokazywała mi jak

To czego nie mogłem robić wtedy, mogę zrobić teraz.

To powoli mnie rozdziera

Szary byłby kolorem, gdybym miał serce


Chodź i powiedz mi

Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Mam tylko jedną rzecz

I zaczynam się bać


Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Po prostu czegoś chcę

Chcę tylko czegoś, czego nigdy nie będę mieć


W tym miejscu to taki wstyd

Chociaż teraz wszystko wygląda inaczej

Wiem, że to wciąż to samo

Gdziekolwiek spojrzę, jesteś wszystkim, co widzę

To tylko zanikające, pieprzone wspomnienie tego, kim byłem


Chodź i powiedz mi

Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Mam tylko jedną rzecz

I zaczynam się bać


Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Sprawiasz, że to wszystko odchodzi

Po prostu czegoś chcę

Chcę tylko czegoś, czego nigdy nie będę mieć

Chcę tylko czegoś, czego nigdy nie będę mieć

Tak studenci szkoły filmowej w Toronto zilustrowali historię w o której śpiewa Raznor:


Po nim Kinda I Want To - utwór o walce wewnętrznej między dobrem a złem a następnie wielki hit, o ile nawet nie największy hit tej płyty, i jeden z największych hitów NINSin. Wydaje się, że chodzi w nim o bunt przeciwko Bogu. O grzech i karę za niego. Tak to wyglądało live na Woodstock w 1994 roku. 


Do końca pozostały nam trzy piosenki: That's What I Get, The Only Time, Ringfinger. Pierwsza opowiada o miłosnym rozczarowaniu, druga jest bardzo zakręcona i opowiada o nowych doznaniach a ostatnia - będąca kolejnym genialnym wręcz utworem, to idealne zakończenie tego albumu.



Cóż, ostatnio tak ciężko pracuję

Pracuję rękami, tak że aż krwawią

Gdybym był dwa razy takim mężczyzną, jakim mógłbym być,

Nadal byłbym połową tego, co potrzebujesz

Wciąż mnie prowadzisz, a ja podążam

Wszystko, o co poprosisz, wiesz, że zrobię

Proszę was o ten jeden akt poświęcenia


Palec serdeczny

Obietnica wyryta w kamieniu

Głębiej niż morze

Palec serdeczny

Odetnij mięso i kości

I zaoferuj mi to


Cóż, właśnie mnie tu przybiliście

Wiszę jak Jezus na tym krzyżu

Po prostu umieram za twoje grzechy

Pomagając w sprawie


Owiń oczy bandażami

Wyznania, które przejrzałem

Dostaję wszystko, czego chcę

Kiedy stanę się częścią ciebie


Palec serdeczny

Obietnica wyryta w kamieniu

Głębiej niż morze

Palec serdeczny

Ciało i kość diabła

Zrób coś dla mnie

Po tym znakomitym debiucie NIN zabrali nas jeszcze wiele razy do swojej krainy klimatycznego industrialu. Jeden z albumów jaki nastał później, Fragile, opisaliśmy już wcześniej TUTAJ. Do kilku z nich na pewno jeszcze wrócimy, bo te nowe...

No nic, mimo że są mówiąc krótko - słabe, zespół został w tym roku wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. Zatem już na zawsze zapisany złotymi zgłoskami w historii muzyki.    

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Nine Inch Nails, Pretty Hate Machine, TVT 1989, tracklista: Head Like a Hole, Terrible Lies, Down in It, Sanctified, Something I Can Never Have, Kinda I Want To, Sin, That's What I Get, The Only Time, Ringfinger. 
      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz