Czy małe zawsze jest piękne? Pytanie może zaskakujące, ale jeśli prześledzimy wątki w prozie i filmie zauważymy, że przewija się w nich motyw szlachetnego liliputa. Począwszy od Podróży Guliwera, gdzie Jonathan Swift odmalował w sposób satyryczny konflikt angielsko-francuski, poprzez hobbitów i krasnoludów J.R.R. Tolkiena, Pożyczalskich (Borrows) Mary Norton, gnomów i skrzatów z legend, a skończywszy na nelwynach z filmu Willows (pisaliśmy o nim TUTAJ) i postaciach innych filmów fantasy. Dlaczego postać mikrobohatera jest tak pociągająca? Nie bardzo wiemy skąd biorą się takie motywy, choć ich znaczenie może wyjaśnić fakt, iż znakomita większość małych istot przedstawiana jest jako lepsi pod względem etycznym. No może poza gnomami z baśni i Liliputami z Opowieści Guliwera. Reszta ludzików jest idealna, szlachetna, hołdująca prostym, stałym zasadom moralnym etc.
Podobne postacie zaludniają zdjęcia japońskiego fotografa Tatsuya Tanaka (ur. 1981 r.). Zdobył widzów codziennym, od 2011 roku publikowaniem fotografii ze scenami z życia zminiaturyzowanych ludzi wśród przedmiotów o normalnych rozmiarach. Swój cykl nazwał Miniature Calendar i ogółem przez ponad 10 lat na swojej stronie internetowej opublikował ponad 2000 zdjęć, zdobywając nimi uznanie ponad 3,5M obserwujących na Instagramie i ponad 170K polubień na Facebooku. Okazuje się więc, że współcześnie również lubimy opowieści o skrzatach i chętnie patrzymy na świat, gdzie wiosłuje się na łódce z papryczki pepperoni, spaceruje w szparagowym lesie, zjeżdża na nartach z rolki papieru toaletowego a nawet pływa w morzu z maseczki pandemicznej. W tym miniaturowym świecie życie wygląda zwyczajnie, ale z innej perspektywy, która każe jemu i nam spojrzeć na wiele przedmiotów z wielką dozą humoru oraz dystansu, znajdując dla nich zupełnie inne przeznaczenie. Właśnie ów dystans sprawia, że na zdjęcia Tanaki spoglądamy z uśmiechem, niezależnie od tego co na nich jest.
Zaletą prac Tanaki jest także to, że są przystępne a ich sens dociera do wielu osób bez potrzeby dokonywania żmudnych interpretacji artystycznej. My pokazaliśmy oczywiście tylko część wykonanych przez niego obrazków reszta czeka na jego profilach w mediach społecznościowych (LINK).
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz