Geoffrey Johnson (ur. 1965 r.) jest współczesnym malarzem impresjonistą pochodzącym z Greensboro w Karolinie Północnej (USA), obecnie mieszkającym w Nowym Jorku. Jest absolwentem Pennsylvania Academy of the Fine Arts w Filadelfii, najstarszej szkoły artystycznej w Stanach Zjednoczonych. Od 1995 roku wystawia swoje prace i w ten sposób jego dzieła znalazły się w wielu prywatnych kolekcjach oraz zbiorach publicznych, należących do m. in. koncernu Coca-Cola, Turner Broadcasting, BellSouth i Wachovia Bank.
Jego płótna znajdują licznych nabywców i podobają się, bo są innowacyjne. Krytycy sztuki zauważają, że Johnson z powodzeniem zmieścił się w przestrzeń pomiędzy abstrakcją a realizmem. Używa przy tym prawie monochromatycznej palety barwnej w odcieniach sepii, wzorując się na starych fotografiach, przez co jego obrazy stają się tajemnicze i melancholijne, bo większości przedstawiają ciemne postaci ludzkie na tle deszczowych i mglistych krajobrazów miejskich.
Na jego wielkoformatowych obrazach wykonanych techniką olejną zauważalna jest fascynacja zarówno postacią ludzką, jak i potężną architekturą współczesnego miasta. Dzięki anonimowości postacie dopiero w wyobraźni widza nabierają sugestywnych kształtów, a panorama Nowego Jorku w tajemniczy sposób w tle materializuje się. Chociaż ludzie są zwykle głównym motywem jego płócien, czasem towarzyszą im zwierzęta lub drzewa, chociaż artysta także i te elementy swoich obrazów maluje wydłużone, pokazując sylwetki zestawione ze swoimi odbiciami, które rozciągają się pionowo aż niemal do samej krawędzi obrazu.
Malując głównie Nowy Jork artysta dowodzi tym, że dobór tematu spowodowany jest charakterem tego właśnie miasta. Jak kiedyś zauważył - Nowy Jork nie wymaga koloru, co więcej tylko paleta kolorów oddaje nastrój miasta i to, co ten konkretny artysta o nim myśli. Recenzenci zauważają natomiast szczególną zdolność Johnsona do tworzenia kompozycji z udziałem grup ludzi. Dla nas natomiast czarne kontury licznych postaci układają się w ciąg znaków, w swoiste pismo które niczym heliografy informują o stanie emocji malarza.
Na koniec podajemy jeszcze stronę artysty LINK. Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz