Dlaczego artysta musi objaśniać swoje prace? Obraz musi się bronić, czy chce, czy nie. Ktoś albo go zaakceptuje, albo odrzuci. Nie ma racjonalnego odbioru sztuki. Odbiór sztuki jest przede wszystkim emocjonalny - słowa te wypisał na swojej stronie Tadeusz Machowski, (ur. 1955), polski malarz, jak sam się określa, abstrakcyjny ekspresjonista. Kiedy indziej przytacza myśl Luisa Bunuela Na szczęście gdzieś pomiędzy przypadkiem a tajemnicą znajduje się wyobraźnia, jedyna rzecz, która chroni naszą wolność, mimo tego, że ludzie starają się ją ograniczać albo całkiem zniszczyć.
Czy jednak obrazy Tadeusza Machowskiego rzeczywiście są nieskrępowanym wynikiem przeżywanych emocji? Jego styl jest bardzo zróżnicowany. Artysta tłumaczy to górnolotnie dywersyfikacją formy i treści zauważając, że jego malarstwa jest tak różne, trudno je sklasyfikować. Nam jednak się wydaje, mimo tych deklaracji, że malarz mimo wszystko podlega ograniczeniom narzuconym przez gusta odbiorców jego prac. Sprzedając je na rynku głównie amerykańskim siłą rzeczy dopasowuje się do tamtejszych oczekiwań. Może dlatego czasem popełnia obrazy schlebiające gustom, a według nas takimi są malowane przez niego akty. Dlatego tych nie pokażemy ale zamiast nich zamieściliśmy dzieła, które określiliśmy jako pejzaże. Są wśród nich krajobrazy realistyczne oraz prawie abstrakcyjne, reprezentujące ten gatunek tylko poprzez wywołanie skojarzeń.
Znaczna ich część jest podobnie skomponowana: wokół jasnego centrum, niczym blask słońca w wodzie, dość harmonijnie zbudowana jest panorama, złożona z mocnych, zdecydowanych plam barwnych. Kolory czasem rozlewają się i odbijają, a czasem rozpływają się i mieszają… Jak to wyjaśnia inny cytat ze strony artysty: Konstrukcja obrazów, ich kompozycja i zestawienie barw, przywodzi na myśl konstrukcję utworu muzycznego, w którym mezzo piano, przechodzi w crescendo, by za moment rozbrzmieć fortissimo. Malarz sam przyznaje, że głębokie inspiracje muzyczne i radość życia są podstawowymi składnika-mi jego artystycznej tożsamości. W tym wszystkim brakuje tylko odniesień do otaczającego go świata, a przecież Machowski mieszka i tworzy w bardzo malowniczym miejscu, bo w Łańcucie. Na pewno jego styl odcisnął piętno na twórczości jego syna, Łukasza Machowskiego (ur. 1984 r.), polskiego reżysera, scenarzysty, operatora, absolwenta filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Ma on już dość znaczący dorobek, realizował filmy na terenie Wielkiej Brytanii, USA, Chin i Finlandii. Współpracował także ze znanymi artystami, Ian’em Emes’em, animatorem zespołu Pink Floyd oraz Timem Yip’em, nagrodzonym Oscarem art directorem filmu Przyczajony Tygrys, Ukryty Smok. I w swoich filmach opowiada historie „z sąsiedztwa”. Może dlatego, że jego ojciec pokazał mu w jaki sposób własne emocje można przełożyć na obraz. Zainteresowanym malarstwem Tadeusza Machowskiego zapraszamy do śledzenia jego strony (LINK). Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz