Zespół wystąpił w składzie Julianne Regan (śpiew), Andy Cousin (gitara basowa), Mark Price (perkusja), Marty Willson-Piper (gitara, śpiew) i Warne Livesey (klawisze). Patrząc na setlistę, można na niej znaleźć piosenki z najlepszej (w naszej ocenie) płyty o tytule jak nazwa zespołu i będącej jego debiutem (opisanej TUTAJ), ale też piosenki z albumu Touched by Jesus z 1991 roku.
Niestety na koncercie zabrakło znakomitego Martha's Harbour, pewnie dlatego że to wokalnie trudny utwór. Szkoda, ale na szczęście jest drugi, świetny In The Clouds... I jest w nim moc. Zdaniem recenzentów w tamtym okresie zespół zyskał drugi oddech wraz z pojawieniem się nowego gitarzysty Marty’ego Willsona–Pipera (przedtem the Church), który to debiutował na albumie Touched By Jesus. Ciekawostką jest, że na nim gościnnie wystąpił sam David Gilmour z Pink Floyd grając w dwóch piosenkach. Pojawił się w wyniku współpracy z nowym gitarzystą zespołu. Poprzedni (i to ważne, jeden z założycieli All Albout Eve - Tim Bricheno) odszedł do... Sisters of Mercy.
DVD pokazuje zespół w szczytowej formie, mimo tego, że zarzuca się mu statyczność i dość średnią jakość dźwięku. Nam najbardziej oczywiście podobają się starsze piosenki, publika jest bardzo pozytywnie nastawiona do zespołu, a wokalistka śpiewa znakomicie.
Wielka szkoda, że nie ma zapisu koncertu promującego debiut, ale po tylu latach fani zapewne ucieszą się z obejrzenia dzisiejszego materiału. Warto też dodać, że przypominamy go bowiem... Całkiem niedawno ukazał się materiał, który zelektryzował fanów zespołu. Tak więc na początku tego miesiąca ukazała się płyta Apparitions nagrana przez Julianne Regan i... wspomnianego powyżej, Tima Bricheno. I po pierwszym odsłuchaniu brzmi ona wręcz znakomicie. Zrecenzujemy ją za jakiś czas. To nieco inna muzyka niż AAE, no ale czasy się zmieniły. Niemniej jest bardzo, bardzo dobra.
Tymczasem posłuchajmy koncertu z Bonn i powspominajmy lata 90-te, może nie tak doskonałe jak poprzedzająca je dekada, ale zapewne lepsze niż te obecne.
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz