niedziela, 25 lipca 2021

Dazzle Ships OMD, czyli od Petera Saville'a do Edwarda Wadswortha lub odwrotnie

Dazzle Ships to czwarty studyjny album angielskiego zespołu Orchestral Maneuvers in the Dark (OMD), wydany 4 marca 1983 roku. Tytuł i okładka płyty zaprojektowana przez Petera Saville'a nawiązuje do obrazu Edwarda Wadswortha z 1919 roku zatytułowanego Dazzle-ships in Drydock at Liverpool (1919) znajdującego się w zbiorach National Gallery of Canada w Ottawie. Tym samym Saville po raz kolejny dał wyraz zamiłowaniu do stylistyki futurystów (LINK).




Edward Alexander Wadsworth ARA (1889 – 1949) najchętniej malował pejzaże, krajobrazy marynistyczne i martwe natury. Artysta pochodził z Yorkshire, urodził się w rodzinie zamożnego przemysłowca. Uczęszczał do Bradford School of Art i Slade School of Art w Londynie, gdzie doceniano jego talent przyznając mu nagrody za pejzaże, lecz na jego twórczość największy wpływ miała wojna i funkcja jaką wówczas pełnił. Otóż podczas I wojny światowej służył w marynarce wojennej jako oficer wywiadu, zajmując się kamuflażem okrętów. Jak ważne było to zadanie zrozumiemy, gdy uzmysłowimy sobie, że okręty wojenne w tamtym czasie miały napęd żaglowy lub parowy i były dość powolne. Przeciwko nim Niemcy wysyłały swoje łodzie podwodne, które niepostrzeżenie podpływały blisko okrętów alianckich i je zatapiały… Straty ludzkie takich ataków były ogromne, bo agresor nawet gdyby chciał, nie mógłby pomóc załogom zniszczonej floty. Małe łodzie podwodne ledwie mieściły załogę. Dlatego zaczęto stosować technikę kamuflażu, biorąc wzór ze świata natury. Już na początku wojny brytyjski embriolog John Graham Kerr (1869-1957) zauważył, że niektóre duże zwierzęta, takie jak zebry, przemieszczają się w dużych stadach a jednocześnie pozostają ukryte. Kerr napisał list o swoich spostrzeżeniach do Pierwszego Lorda Admiralicji, Winstona Churchilla, stwierdzając, że „Konieczne jest przełamanie regularności konturu, a można to łatwo osiągnąć za pomocą silnie kontrastujących odcieni… żyrafa, zebra czy jaguar mają wygląd, który rzuca się w oczy w muzeum, ale w naturze, zwłaszcza w ruchu, jest cudownie trudne do zauważenia”.




Churchill szybko nakazał wprowadzenie częściowego kolorowania statków, co, jak zauważono, utrudniło wrogim statkom i okrętom podwodnym dokładne określenie odległości dzielącej je od nich. Mimo, że w Dardanelach flota aliancka poniosła klęskę, po której marynarka powróciła do zwykłego szarego koloru, niemniej zanim wojna się skończyła, ponad dwa tysiące statków zostało pokolorowanych i to jaskrawo, czego nie ukazują fotografie, które wtedy były przecież czarno-białe.  Projekty zakamuflowanych Dazzle zostały najpierw przetestowane na modelach w Królewskiej Akademii Sztuk w Burlington House w Londynie, które oglądano przez peryskopy, aby określić skuteczność pomysłu.




Wadsworth był zafascynowany efektami wizualnymi statków pokrytych kamuflażem. Dowodem na to jest jego cykl czarno-białych drzeworytów. I chociaż malarz stał się w latach 30 surrealistą, został zapamiętany głównie z powodu serii grafik Dazzle.


Po zakończonej służbie wojskowej artysta swoją służbę i odczucia z nią związane uczcił wspomnianym obrazem Dazzle-Ships w Drydock w Liverpoolu z 1919 roku. W 2014 roku galeria Tate Liverpool zleciła wenezuelskiemu artyście Carlosowi Cruz-Diezowi pomalowanie statku Edmund Gardner z okazji Biennale w Liverpoolu (LINK). Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Pstrokaty okręt z czasów wojny zaskoczył czystymi, oślepiającymi barwami zgromadzonych widzów, stając się nieoczekiwanym hołdem złożonym twórczości Edwarda Wadswortha i jego monochromatycznym drzeworytom.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz