Tworzę obrazy jakich nie ma w naturze, a jakie są we mnie… Ja? No cóż… Żyję w Gdańsku… Fotografia to moje hobby… Nie jestem zawodowym fotografem… Samouk, Samotnik… Inspirują mnie przeczytane książki, muzyka, film i mój wrodzony pesymizm… Moje zdjęcia są mroczne, jak moje myśli… Od paru lat więcej manipuluje fotografią… Tworzę obrazy, jakich nie ma w naturze… A jakie są we mnie… (LINK) - tak o swoich zdjęciach mówi Roman Krugliński (ur. 1965 r.), fotograf mieszkający i tworzący w Gdańsku. Jego strona internetowa i firma o nazwie będącej grą słów Romantyka - czyli Roman-tyka z kolei zamieszcza motto które wyjaśnia cel twórczych działań artysty, będące cytatem słów Martina Parra, dokumentalisty i fotografa: Jestem tym, co fotografuję.
Obrazy te przestawiają pejzaże… Głównie czarno-białe kadry wykonane są w mieście a także w plenerze. Zazwyczaj ukazują człowieka (czasem parę), niewielką ludzką sylwetkę na ulicy, w otoczeniu spiętrzonych gmachów architektonicznych, na szeroko rozpostartym zaoranym polu, na drodze, która ciągnie się po daleki horyzont pod zachmurzonym niebem. Smutne, nostalgiczne kompozycje są jednocześnie piękne, pełne melancholii i rezygnacji...
Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz