wtorek, 7 grudnia 2021

Jan Mankes: Sztuka demonstruje życie duchowe

Jan Mankes (1889-1920) żył 30 lat. A mimo to jego obrazy popularne za jego życia, teraz wzbudzają coraz to większe zainteresowanie. Wynika z tego, że jego twórczość odzwierciedla wrażliwość, z jaką Mankes dotykał istoty drobnych i codziennych spraw, charakteryzujących się swoistą skromnością, którą kierował się jako człowiek. Sztuka demonstruje życie duchowe - napisał Mankes w 1913 roku do swojego protektora Aloysiusa Pauwelsa, handlarza cygarami - Biorąc pod uwagę, że ten czysty duchowy element, który nie daje się nazwać i który nie może być nazwany, można ukazać polegając tylko na istocie rzeczy materialnych. Takie dogłębne, dotykające sensu egzystencji poglądy Mankesa także zwracają na niego uwagę. Zwłaszcza, że osobista historia nie jest skomplikowana, w przeciwieństwie do filozoficznego wydźwięku jego sztuki. 


 Najpierw zdobył w Delft kwalifikacje rzemieślnika, uczęszczając na wieczorne zajęcia z rysunku w Królewskiej Akademii Sztuki w Hadze. Od 1909 r. otrzymywał wsparcie finansowe od Jana Schüllera i Pauwelsa, który był głównym kolekcjonerem jego prac. Mankes wtedy przeniósł się do Benedenknijpe, wioski położonej na wschód od Heerenveen w holenderskiej prowincji Fryzja, gdzie mieszkał z rodzicami i miał pracownię. Tutaj w 1913 poznał Anne Zernike, pochodzącą w sąsiedniej wsi Bovenknijpe luterankę, która była pierwszym pastorem-kobietą. Po ślubie oboje przenieśli się do Hagi, lecz w następnym roku przeprowadzili się z powodu zdiagnozowanej u malarza gruźlicy  do Eerbeek w Gelderland. Tam w 1920 roku artysta zmarł…


Mankes udowodnił, że nie trzeba odbywać dalekich podróży, uczęszczać na wyszukane wykłady, żyć w środowisku artystycznym aby dobrze malować. On znajdował inspirację w swoim najbliższym otoczeniu, na jego obrazach zobaczymy głównie martwe natury, dom rodziców, zwierzęta, szczególnie drób i ptaki drapieżne. Pociągała natura, dostrzegał je majestat a jednocześnie subtelność – mawiał: to wszystko jest jedną idyllą.






Jego prace są obecnie wystawiane w jego rodzinnej Holandii w Museum of Modern Art Arnhem, Museum Belvédère Heerenveen i Museum MORE Gorssel.






Czasami jest uważany za realistę z inklinacjami do sybolizmu, choć niektórzy krytycy podkreślają, iż może być także uważany za abstrakcjonistę. Ale nie do nas należy klasyfikacja prac tego artysty… 







Mankes malował  farbami olejnymi, lecz potrafił nadać im właściwości właściwe dla akwareli, w tym pewien rodzaj przezroczystości, zwłaszcza gdy używał bieli, nabierała perłowego połysku od miękkich pociągnięć pędzla. Na autoportretach nadało to jego bladej skórze chory wygląd. Inną metodą przez niego stosowaną było nakładanie na siebie wielu warstw farby, przez co otrzymywał efekt odrealnienia. Szczególnie widać to na obrazkach z sową, która była jego ulubionym zwierzęciem – jedną trzymał w domu.  Taka swoista alegoria duszy trzymanej w klatce…

Czytajcie nas  - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz