piątek, 3 maja 2019

Ian Curtis z Joy Division i jego fascynacja muzyką reggae

Pisaliśmy o literackich inspiracjach Iana Curtisa TUTAJ i TUTAJ i o filmach, które lubił TUTAJ. Warto teraz wspomnieć o jego muzycznych fascynacjach, o których jedynie napomknęliśmy TUTAJ, przy okazji opisu zawartości książki So This is Permanence, w której Deborah Curtis pisze: po ślubie krótko mieszkaliśmy z jego dziadkami. Ian zaczął kupować płyty z muzyką reggae, czekał aż będziemy sami zanim przynosił gramofon do salonu, zasłaniał zasłony tak żeby nie wpadało światło. Nie miał wtedy pokoju do własnej dyspozycji ale nie rezygnował z własnych planów.
We wcześniej wydanej publikacji - Touching From the Distance - z kolei napisała, iż Ian zawsze interesował się muzyką reggae; w jego różnorodnej kolekcji płyt byli Bob Marley, Toots i Maytals. Przeprowadzka do Manchesteru dała Ianowi możliwość wejścia w lokalną kulturę. Zaczął spędzać większość czasu w sklepie z płytami w centrum handlowym Moss Side, gdzie słuchał różnych zespołów reggae - chociaż nasz gramofon był spakowany i gotowy do przeprowadzki do nowego domu, więc wydał tam bardzo mało pieniędzy. Ian miał obsesję na punkcie stylu życia innego niż jego własny. Chodził do miejsc, gdzie zazwyczaj nie chodzili biali ludzie. Zabrał mnie do Klubu Mayflower w Belle Vue, który, jeśli spojrzeć na niego od najlepszej strony był obskurną wersją Cotton Clubu, a od najgorszej, miejscem, gdzie odbywały się tandetne walki zapaśnicze. O tym klubie jeszcze napiszemy, ponieważ odbywały się tam wydarzenia muzyczne znane pod nazwą Stuff The Superstars, w których brał udział zespół Joy Division, lecz teraz skupmy się na innym zagadnieniu.

Otóż Ian Curtis cenił muzykę reggae, a jego ulubionym utworem tego gatunku była piosenka  Torch of Freedom z 1975 r. wykonana przez Keith’a Hudson’a. Ten pochodzący z Jamajki muzyk, urodzony w 1946 r., był entuzjastą mocnego uderzenia  oraz  wielkim fanem twórczości innego Jamajczyka, Clement’a Seymour Sir Coxsone i jego zespołu The Downbeat. Keith Hudson zdobył uprawnienia technika dentystycznego, stąd jego przezwisko Dentysta Getta. Dzięki pracy w zawodzie udało mu się w 1969 r. wyprodukować pierwszy singiel Old Fashioned Way w Inbidimts, niewielkiej wytwórni, której stał się hitem numer jeden. Potem wydał jeszcze wiele albumów i singli (pełna dyskografia artysty jest TUTAJ.) Muzyk zmarł w 1984 r. w Nowym Jorku na raka płuc. Nas interesuje piosenka pochodząca z płyty o tym samym tytule wydanej w 1975 r.  Artysta użył w niej syntezatora, który nadaje muzyce inne brzmienie, niż to kojarzone dotąd z reggae, przez co stała się idealnym akompaniamentem do utworu pełnego emocji.


Na okładce albumu Hudson umieścił swoje przesłanie do słuchaczy:

As he proceeds on the preamble of freedom
this album has been selected.
Seldom does Keith find himself in this mood,
evolving thru the precipice of death-love
towards the ultimate of his true self, true image.
Thru broken hearts & rejection, he moves to:
'Torch Of Freedom', the pinnacle of Black self-redemption.
It describes burning torches of freedom,
of movement, of spirit, of speech.
Afrika needs us, coast of gold,
land of seers, kings, gods, princesses.
At times we lose all sense of direction
we fumble thru darkness & death,
but GOD is with us always.
Tears can be wiped away,
memories can't; so I will
always think of the beautiful
time we had, & will enjoy again.
Don't forget the Struggle:
Flesh Of My Skin, my next album.
One Love, my friends; Peace unto earth-beings.
See you.


Właśnie -  łzy można wytrzeć, lecz wspomnień się nie da… Może dlatego muzycy New Order nagrali własną, chłodną wersję Turn The Heater On podczas sesji Johna Peel’a dwa lata po samobójstwie Iana Curtisa.


Tak samo jest z nami, nigdy nas nie zapomnicie, dlatego czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz