piątek, 8 stycznia 2021

Energia Dźwięku 2020: Psychoformalina i Give Up to Failure - doskonała polska chłodna fala

 

Pod koniec 2020 roku odbyła się wirtualna impreza Energia Dźwięku - koncert pod patronatem Wrocław Industrial Festival. Jak podkreślają organizatorzy, Energia Dźwięku jest festiwalem niespójnym tematycznie, niemniej: głównym celem jest właśnie łączenie przeciwności i zestawianie ich ze sobą – tu muzyczna przeszłość spotyka się z dźwiękową nowoczesnością, eksperyment i klasyka koegzystują na równoprawnych warunkach, akustyczne źródła dźwięku współgrają z najnowszą elektroniką, a tradycyjne instrumentarium jest przeciwstawione nieograniczonej pomysłowości wynalazców rozmaitych dźwiękotwóczych urządzeń. Nie jest ważne, czy dany zespół gra punk, folk czy industrial, nie ma znaczenia z jakiej części świata pochodzi dana muzyka i czy opiera się ona na historycznym kanonie lub jest zaczynem jakiejś zupełnie nowej stylistyki. Platformą spotkania tych wszystkich skrajnie od siebie różniących się artystów jest ta rzecz, która jest dla nich najważniejsza – jest to dźwięk i tkwiąca w nim energia (LINK)

Nam zatem pozostaje się cieszyć, że w tym miksie każdy znajdzie coś miłego. Ważniejsze jednak jest to, że dzięki organizatorom jesteśmy w stanie poznać obiecujących wykonawców i zaprezentować ich naszym czytelnikom. W ostatniej edycji ubiegłorocznego wydarzenia, jako jeden z zespołów wystąpiła Psychoformalina.


Zespół jest z Wrocławia, ma dość bogatą historię, istnieje na naszym rynku od połowy lat 90-tych, a stylistyką idealnie wpisuje się w klimaty naszego bloga, grają bowiem chłodną falę. Mają w dorobku trzy albumy, z czego ostatni, zatytułowany 3 (LINK), ukazał się całkiem niedawno. Niestety o samym zespole niewiele można się dowiedzieć, jak to bywa z wieloma artystami, widoczna jest w ich przypadku niedbałość o stronę popularyzatorską. A szkoda, bo zespół prezentuje ciekawą muzykę. Na ich stronie na Facebooku w zakładce About nie ma nawet składu, przynajmniej nie pozna go nikt, kto się nie zaloguje.
 
Do ich płyty 3 na pewno jeszcze powrócimy, tymczasem posłuchajmy koncertu ze wspomnianego powyżej festiwalu.


Zespół gra bardzo ciekawą chłodną falę, choć na pierwszy rzut oka, spoglądając na image wokalisty, wydaje się że usłyszymy coś a la Marillion, z okresu świetności Fisha. W tekstach pojawia się nawiązanie do ery Covid, alienacja, rozczarowanie, muzycznie pobrzmiewa na pewno X Mal Deutschland, Variete, wczesne 1984. Fajne, choć dwa ostatnie utwory niepotrzebnie wydłużone, jakby zespół na siłę starał się wydłużyć występ. 

Za to w pełni profesjonalnie i przestrzennie brzmią nasi starzy znajomi, czyli Give Up To Failure. Ich debiutancka płyta została opisana przez nas TUTAJ, a wywiad z zespołem opublikowaliśmy TUTAJ. Panowie są w pełni profesjonalni, i na naszą prośbę przesłali nam setlistę koncertu z Energii Dźwięku.


Intro i już od początku wiemy, że za chwilę zacznie się coś co lubimy najbardziej, ich znakomity All I Wanted... Słychać jakieś niedociągnięcia ze strony nagłośnienia, tak jakby wokal był nieco poza całością, niemniej wizualnie jest to chyba najbardziej profesjonalny występ zespołu live, jaki można zobaczyć w sieci. Slow Collapse wydaje się już brzmieć znacznie lepiej, trudno nam powiedzieć, czy to nowy utwór, w każdym razie nie ma go na debiucie. Interesujące wstawki na klawiszach być może wskazują na kierunek w jakim zespół podąża w stronę drugiej płyty? Holy Drug z debiutu i odpływamy jeszcze dalej... A jeśli do tego dodać znakomitą grę świateł to mamy do czynienia z czymś na bardzo wysokim poziomie.


Do końca pozostały jeszcze dwa utwory... A my przecież nie będziemy wszystkiego tutaj dokładnie opisywać. Możemy jedynie, po obejrzeniu tego show po raz kolejny utwierdzić się w przekonaniu, że Give Up to Failure  to obecnie jeden z najjaśniejszych punktów naszej sceny alternatywnej. I damy sobie głowę uciąć, że o tym zespole będzie kiedyś głośno, i to wcale nie na lokalnym podwórku.

Kto nie kupił jeszcze debiutu można zrobić to TUTAJ. Zespołowi dziękujemy za miłą współpracę życząc powodzenia! I skoro już jest to wrzućmy tutaj ich klip do piosenki Sedation, zdaje się że to pierwszy teledysk zespołu:


Wkrótce zaprezentujemy kolejnych artystów występujących na Energii Dźwięku, i jeśli chcecie ich poznać - czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz