poniedziałek, 16 września 2019

Isolations News 54: Bauhaus reaktywacja, Factory na wystawie, córka Hooka w traumie, New Dawn Fades, Morris i Haslam występują, Dead Can Dance w labiryncie

Rozpoczyna się celebrowanie 40 rocznicy wydania Closer, jednego z najważniejszych albumów w historii muzyki i niewątpliwie najważniejszej płyty chłodnofalowej. Przy okazji w przyszłym roku obchodzić będziemy 40-lecie śmierci Iana Curtisa. Powyżej zapowiedź koncertu zespołu Transmission - The Sound of Joy Division

My przypominamy, że w te dni będziemy w Manchesterze, gdzie Peter Hook and the Light zagrają w legendarnym Apollo Theatre koncert na którym wykonają nie tylko Closer, ale i Unknown Pleasures. O znakomitym koncercie Hooka i the Light we Wrocławiu pisaliśmy TUTAJ i TUTAJ. Nasze inne relacje z koncertów są TUTAJ.  Bądźcie w te dni z nami!
Wystawa o Factory Records, a  dokładnie pierwszych czterech latach jej działalności z gadżetami z tamtych czasów ma miejsce w Chelsea College of Art w Londynie. Jeszcze do 26.10. można tam podziwiać wszystkie artefakty od FAC 1 do FAC 50. Znakomity interaktywny katalog z gadżetami dostępny jest TUTAJ - na prawdę warto go zobaczyć. Jest tam też link do sklepu. 

Na naszym prawym pasku można odszukać linki do wnikliwego opisu wielu wydawnictw z Factory. Reszta pojawi się w swoim czasie. Więcej o wystawie TUTAJ.
Trwa promocja książki Stephena Morrisa, a że książkę napisał też Dave Haslam (o którym pisaliśmy TUTAJ), to panowie postanowili połączyć siły. Będzie ciekawie kiedy obaj poopowiadają o tamtych czasach. Spotkanie odbędzie się w kościele w Macclesfield w sobotę 19.10.2019 roku. Wejściówki po 11 funtów w przedsprzedaży lub 13 w dniu imprezy. Więcej TUTAJ
Into the Labirynth - genialna płyta Dead Can Dance doczekała się remasteringu. Jak widać nowa wersja ma też nową, ciekawą okładkę. Wszystkiego można posłuchać TUTAJ. A my z łezką w oku wspomnijmy genialny występ zespołu na warszawskim Torwarze w czerwcu (opisywaliśmy go TUTAJ). Odeszło lato, przyszła jesień, tylko muzyka trwa wiecznie.


Cały czas wystawiana jest sztuka New Dawn Fades, której autorem jest Brian Gorman (sztukę opisaliśmy TUTAJ). Poświęcona jest ona nie tylko Joy Division, ale i historii Manchesteru. Więcej o aktualnych datach TUTAJ. Najnowsza recenzja sztuki TUTAJ.


Peter Hook udzielił wywiadu portalowi buzz.ie (LINK). Główna teza: szczerze wierzę, że Ian Curtis byłby dumny z tego co robimy - powiedział o swojej działalności z zespołem the Light

A my oddając należny hołd występom Hooka i the Light, którzy na prawdę idealnie oddają brzmienie Joy Division myślimy, że odkąd Hook z Sumnerem nie pojawili się na pogrzebie Iana Curtisa, ten ostatni ma to co robią w głębokim poważaniu.


Skoro mowa o basiście Joy Division to warto wspomnieć o jego córce (dzieci Hooka opisaliśmy TUTAJ). Jessica  bowiem wciąż nie może wyjść z traumy po zamachu, jaki miał miejsce w 2017 roku na koncercie Ariany Grande w Manchesterze. Córka Hooka, która pracuje jako producent the Ligth, została wtedy ranna. Ważne że przeżyła, w przeciwieństwie do innych 22 zamordowanych tam ludzi. Zamachowiec urodził się w Manchesterze w rodzinie imigrantów z Libii. Do zamachu przyznała się ISIS. Więcej TUTAJ.


Peter Saville - jeden z twórców Factory Records i autor kultowych okładek, w tym słynnej Unknown Pleasures, obecnie projektant i kreator mody, zaprojektował statuetkę nagrodę portalu porn hub. Saville chciał w projekcie połączyć ze sobą hormony estrogen i testosteron.  


Pomysł nawet interesujący, choć naszym zdaniem za dużo w nim chemii. Więcej TUTAJ.
Na koniec istna bomba atomowa. Reaktywacja Bauhaus - legendy muzyki gotyk, i to w oryginalnym składzie (LINK). Po 13 latach grupa wystąpi 3 i 4.11. w Palladium w Los Angeles. Gdy kończy się kasa zaczynają się schody. Ważne, że skoro tak, to z sercem Murphyego jest lepiej. 

I tą optymistyczną nowością kończymy dzisiejszy wpis zapraszając na jutro, kiedy w tym miejscu pojawi się kolejny - jak codziennie. Dlatego czytajcie nas - tego nie ma w mainstreamie.

P.S. W sobotę w moim mieście jakiś chłopak na rowerze pozdrowił mnie krzycząc: Factory, Joy Division! Nie jest wykluczone, że nas czyta. Pozdrawiamy serdecznie - jak widać można jeszcze spotkać ludzi słuchających normalnej muzyki.... I to jest druga optymistyczna wiadomość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz