środa, 24 marca 2021

Debiutanci: Terminal Serious - przyzwoite chłodnofalowe granie dla wielbicieli Sisters of Mercy, Interpol i Joy Division

 


Kilkakrotnie opisywaliśmy na naszym blogu znakomite włoskie kapele chłodnofalowe jak choćby Nosound (TUTAJ), Be Forest (TUTAJ), Der Noir (TUTAJ), czy Branches (TUTAJ). Dzisiejszy bohater też jest z Włoch, dokładnie z Florencji. Liczba pojedyncza nie jest przypadkowa, bowiem za projektem Terminal Serious ukrywa się  Luigi Buonaiuto autor tekstów, muzyki i jak się można domyślić, wykonawca w jednej osobie (choć klipy mówią inaczej).


Od początku, czyli otwierającego album utworu All My Desires, słychać Interpol, Motoramę (te dwa zespoły zwłaszcza w takich utworach jak np. Love Was Lies) i Joy Division. Mamy przecież na albumie choćby utwór Disorder, choć ten raczej bliższy jest przynajmniej miejscami, stylistyce Rammstein. Niemniej cały album posiada brzmienie odświeżone, czyste i bardzo nowoczesne. Mówiąc krótko, może nowatorskie to to nie jest, ale miło się słucha. Tym bardziej, że artysta dotyka w warstwie wokalnej większości piosenek klasyka, czyli Sisters of Mercy, wokal jednak jest głębszy, przez co takie songi jak Lamb, Shit InsideWarporn czy I Am Already Gone są znakiem rozpoznawczym Terminal Serious. Zresztą zobaczmy:

Na albumie, jak to na chłodną falę przystało, nie brakuje mocnych, patetycznych brzmień jak choćby w Love Was Lies utworze o trudnych uczuciach. Jest też dość silnie instrumentalny i minimalistyczny Goodbye gdzie jedynym tekstem jest linia: powiedziałaś do widzenia bez słowa, jak zwykle.     

Tekstowo dominują oczywiście uczucia, zranione, trudne ale poruszane są też inne zagadnienia, jak choćby w nostalgicznym Warporn - bezsens wojen, gdzie wojsko jest zabawką w rękach polityków. Znakomity Soul Misery z kolei jest  o bezsensie niektórych zmagań życiowych:


Mówisz cześć smutkowi

Żegnasz się ze wszystkimi swoimi marzeniami

Mówisz cześć blaskowi szaleństwa

Żegnasz się z ucieczką aniołów


Kiedy duchy przeszłości cię ranią

Nędza duszy jest zaraźliwa


Kiedy znajdziesz zgniliznę w ogniu szaleństwa

Żegnasz się z ucieczką aniołów

Cały czas zmarnowany w oceanie atramentu

Maska wpada w głęboką wodę studni


Czyli mówiąc krótko, jest dość jak na tego typu brzmienia sztampowo. 

Czekamy na kolejny album Terminal Serious wierząc, że za jakiś czas wypracują swój niepowtarzalny styl. Mają ku temu bardzo mocne podstawy. 


Postanowiliśmy od dzisiaj wprowadzić punktację gwiazdkową muzyki która się u nas pojawia. Od jednej gwiazdki, czyli za dobre chęci, do sześciu, czyli genialne i nowatorskie. Niech mają 4/6. Na dobry początek jedna gwiazdka gratis za dziary i fryz.

Cały album jest TUTAJ


 


Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz