środa, 23 lutego 2022

Mick Middles i Lindsay Reade: Życie Iana Curtisa - Rozdarty cz.32: Ian nie przejął się niepowodzeniem singla Transmission

 

Dziś omawiamy kolejny fragment z książki Micka Middlesa i Lindsay Reade (poprzednio omówione fragmenty: 1234567891011121314151617181920212223242526272829, 30 i 31).

Rozdział 14 nosi tytuł Atmosphere. Zaczyna się od opisu przełomowego singla z genialnym Transmission. Singiel ukazał się w Factory w listopadzie 1976 (opisaliśmy go TUTAJ). Zarówno Transmission (FAC 13) jak i Novelty pochodzą z epoki przed Hannettem. Jednak we wczesnych wersjach zdaniem Roba Grettona nie nadawały się na singla. W nowszej wersji Transmission została skrócona. 

Piosenka to wizja egzystencjalna Curtisa ze świata gdzie ludzie komunikują się dźwiękiem, a jeden z wersów został wykorzystany przez Deborah Curtis, jako tytuł jej książki. Tony Wilson po usłyszeniu piosenki od razu zdecydował, że musi wyjść ona na singlu. Jego entuzjazm zaowocował wydaniem aż 10000 egzemplarzy. Niestety w pierwszym rzucie nastąpiło rozczarowanie bowiem sprzedano tylko 1000 egzemplarzy... Ian Curtis zdawał się być jedynym członkiem zespołu, który nie był zdegustowany tym niepowodzeniem. Choć mogło to być interpretowane jako początek końca sławy zespołu. Tak jak śpiewał w Novelty - co zrobisz kiedy przeminie nowość?


Wynikało to z faktu, że Curtis był wtedy zafascynowany Throbbing Gristle (warto zobaczyć TUTAJ) a ci byli dalecy od komercji. To dzięki temu, że wydali oni singla w małym  niezależnym wydawnictwie Sordide Sentimental, Joy Division postanowili tam właśnie wydać Transmission (pisaliśmy o tym TUTAJ i TUTAJ). 

Alan Hempsal wspomina, jak wtedy wraz z Curtisem byli wielkimi fanami Throbbing Gristle. Ian mimo że był bardzo znany, nie gwiazdorzył, był zwykłym skromnym człowiekiem. W tamtym czasie wielokrotnie dzwonił do lidera Throbbing Gristle - Genesisa P'Orridgea

I to on właśnie namówił go do wydania AtmosphereSordide Sentimental. Piosenka jest chyba pod względem wokalnym najbardziej smutną piosenką świata. Zainspirowała wielu artystów, jak choćby the Cure i ich Faith, czy Disintegration.


Piosenka i triki jakie zastosował Hannett zbliżają nas do Iana Curtisa. Piosenka przedtem nazywała się Chance (pisaliśmy o tym TUTAJ), a wydana w Sordide Sentimantale wraz ze znakomitą okładką na której umieszczono obraz Jean-Francois-Jamoula i komentarz Jean-Pierre Turmela, oraz co najważniejsze zdjęcie Antona Corbijna stanowią najbardziej holistyczne wydawnictwo zespołu (pisaliśmy o nim TUTAJ). Jak to stwierdził Gretton Atmosphere było pożenione z Dead Souls, który uważał za najważniejszy utwór Joy Division. Atmosphere zostało wytłoczone jedynie w 1578 egzemplarzach, i w większości rozdane znajomym.

C.D.N.

Czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz