Mark Reeder w obiektywie Noela Richetra
THEY KEEP CALLING ME
Blog o niedostosowaniu,
śmierci i przemijaniu,
o poezji,
mijającym czasie i o Ianie Curtisie,
o Joy Division muzyce i sztuce, która nie wróci do etapu tworzenia,
ale która jest w nas
piątek, 12 lipca 2019
Wywiad z Markiem Reederem o Joy Division i Factory Records, cz.1.
Mark Reeder w obiektywie Noela Richetra
niedziela, 6 marca 2022
Mick Middles i Lindsay Reade: Życie Iana Curtisa - Rozdarty cz.34: Ten moment Reeder przypomniał sobie, gdy Ian popełnił samobójstwo
Dziś omawiamy kolejny fragment z książki Micka Middlesa i Lindsay Reade (poprzednio omówione fragmenty: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32 i 33).
Kolejny 15 już rozdział książki zatytułowany jest Destination Always Change i zaczyna się od cytatu z wypowiedzi Annik Honore o tym w jak dziwny sposób Ian został przedstawiony w filmie 24 Hour Party People (warto zobaczyć TUTAJ). Naszym zdaniem Ian został w tym filmie przedstawiony jak świr i mamy w tej sprawie identyczne zdanie. Annik uważa, że był delikatnym człowiekiem, wypowiadał się spokojnie, w filmie natomiast przeklina i jest pokazy bardzo negatywnie.
Święta w 1979 roku Annik spędziła na trzytygodniowych wakacjach z matką w Tunezji. Chciała zapomnieć o Ianie, ale to było bez sensu i określiła to jako stratę czasu.
Annik w liście do siostry Iana pisała o tym, że dowiedziała się o trasie zespołu po Europie. Mieli zagrać w Holandii i Belgii a ona, ponieważ była zakochana, postanowiła pojechać i ich zobaczyć. 11.01. w Holandii spotkała się z Ianem i doszli do wniosku, że ich rozłąka była bez sensu. Od wtedy przez tydzień przebywali ze sobą non-stop 24 godziny na dobę. Postanowili, że tak już zostanie na zawsze.
Wcześniej 7 i 8 zespół wszedł do studia żeby nagrać Sound of Music, LWTUA i These Days.
Reeder wspomina, kiedy Ian Curtis opowiadał mu przy piwie, jak Lindsay Reade oglądała jego dłoń i powiedziała mu, że ma bardzo długą linię życia i dożyje 80-tki. Reeder miał wtedy przebłysk olśnienia i wizję, że tak jednak nie będzie. W oczach znajomych uchodził za człowieka obdarzonego zdolnościami paranormalnymi, ale w to nie wierzył. Zawsze starał się wszystko uzasadniać logiką. Niemniej ten moment, kiedy uświadomił sobie, ze Ian nie dożyje tak zaawansowanego wieku, przypomniał mu się w chwili, gdy dowiedział się o jego samobójstwie...
sobota, 25 kwietnia 2020
Ktoś powiedział Ianowi Curtisowi, że w USA nie lubią epileptyków więc... się zabił - This Searing Light, the Sun and Everything Else, Joy Division the Oral History, nasza recenzja cz.13
Pora na ostatni rozdział, choć nie będzie to ostatni wpis o najnowszej książce o Ianie Curtisie i Joy Division. Po dzisiejszym tekście opublikujemy podsumowanie. Na nie jednak przyjdzie pora kiedy zakończymy omawianie innej publikacji ze wstępem Iona Savagea, bowiem obie książki wydają się mieć wiele elementów wspólnych. Ale o tym później.
Tymczasem rozdział ostatni, czyli zakończenie, którym będzie opis reakcji na samobójstwo lidera zespołu. Wiele na ten temat już napisaliśmy, wiele też zostało powiedziane w filmie Shadowplayers, który omówiliśmy u nas dokładnie, a którego odcinek 14 poświęcony był dokładnie temu wydarzeniu (TUTAJ).
Rozdział zaczyna wspomnienie Petera Hooka znane już z filmu dokumentalnego o zespole jak i z omawianego Shadowplayers. Niedzielny obiad z Iris i telefon Policji próbującej dodzwonić się do Roba Grettona. Lesley Gilbert dowiedziała się o śmierci Iana od Hookyego i Iris, później dowiedział się Rob, wszyscy zastanawiali się dlaczego on to zrobił? Bernard Sumner opowiada, że Curtis miał do niego dołączyć i mieli razem udać się do ich kolegi, żeby pojeździć na nartach wodnych. Ian nie przyszedł więc poszedł sam. Kiedy wycierał się ręcznikiem zadzwonił telefon - dzwonił Rob i poinformował go, że Ian się zabił. Sumner myślał że to byłą próba ale Gretton go upewnił, że tym razem nie. Pobiegł do zlewu obmyć się zimną wodą, świat zawirował, to był największy szok w jego życiu. Jego świat legł w gruzach, nie ma wyjazdu na koncerty do USA, nie ma przyszłości.. Pomyślał, że widać wybuchowa część osobowości Iana dodała mu przysłowiowych jaj że to zrobił, to był niesamowity akt autoprzemocy. Wielu ludzi jest zdania, że samobójcy to tchórze, jednak on uważa, iż jest wręcz odwrotnie, bo samobójstwo to wielki akt odwagi. Nie popiera tego, ale sam nawet w najgorszych chwilach życia nie miałby tyle odwagi żeby to zrobić... Było mu przykro, że Ian tak skrzywdził rodziców którym tyle zawdzięczał, współczuł im. Żałował, że nie pilnował go, ale to było niemożliwe, 24 godziny opieki na dobę musiałoby zrujnować jego życie osobiste.
Stephen Morris też był zaszokowany, pomyślał że jak znał Iana to musiał to być wypadek. Mógł się nieco bać, ktoś miał mu powiedzieć że w USA nie lubią epileptyków. Nie jest to prawdą, ale Morris wie, że ktoś Ianowi to właśnie powiedział. Ian na prawdę chciał lecieć do USA. Czuł też do niego złość, że to zrobił.
Tony Wilson, jak to pokazano w filmie 24 Hour Party People (opisaliśmy go TUTAJ) pracował w ten poranek nad programem World In Action. Zadzwonił Rob a Tony po 15 minutach do niego pojechał. Zaparkował samochód zupełnie na środku ulicy, w takim był szoku... Lindsay Reade twierdzi,że dla niej Ian nie był gwiazdą rocka, traktowała go jak zwykłego człowieka, i uważa iż to oni wszyscy, ludzie z jego otoczenia, są winni tej śmierci, bo nie otrzymał od nich tego na co zasługiwał.
Przytoczona jest też wypowiedź Deborah Curtis - Ian nie miał ochoty nagrywać Closer, chciał zakończyć karierę na Unknown Pleasures i Transmission. Był pod presją, że jeśli nie poleci do USA reszta też tam nie poleci. Powinien im powiedzieć, że nie leci i iść do szpitala. Ian mówił im (członkom zespołu) różne rzeczy o niej, a jej o nich. Oni nie zdawali sobie sprawy jak dobrym był kłamcą. Przy okazji był przy tym bardzo przekonujący...
Tony Wilson opowiada że Herzog (warto zobaczyć TUTAJ) był idolem Curtisa. Poszedł do domu żeby zobaczyć Stroszka (TUTAJ) piękny romantyczny film. Scena na końcu z samobójstwem i kurczakiem spowodowała że na Still Factory umieściła zapisy o kurczaku (napiszemy o tym za jakiś czas).
Annik Honore wracała poduszkowcem do Londynu, coś przeczuwała więc zadzwoniła do rodziców Iana i dowiedział się od jego ojca, że Ian nie żyje. Zadzwoniła do Roba, ten nic nie wiedział. Uważał, że to musi być jakiś żart. Oddzwonił po kilku minutach i potwierdził. Uważa, że to był rodzaj wypadku, Ian pił alkohol, było późno, był pod wpływem leków, w depresji, myślał o rozwodzie. Uważa, że tego nie planował to musiało być pod wpływem chwili.. (jeśli tak to po co napisał In a Lonely Place - warto zobaczyć TUTAJ).
Sumner zwraca uwagę na rolę leków, barbiturany które zażywał Curtis powodowały u niego poważne wahania emocji (o lekach jakie zażywał pisaliśmy TUTAJ). Powołuje się też na Debbie, która wspomniała, że Ian kiedyś wiele lat temu wspominał o tym, że byłby w stanie się zabić. Debbie z kolei twierdzi, że Curtis chciał być jak Jim Morrison. Jej zdaniem Ian lubił być nieszczęśliwy. Egzaltował się tym. Ludzie go podziwiali, bo był inny.
Mark Reeder wspomina, że 2 tygodnie przed śmiercią był u u Iana w domu i rozmawiał z nim. Zaprosił go po koncertach w USA do Berlina a ten się zgodził. Zadzwonił w niedzielę rano do niego Mike Farrow, i powiedział, że wie od Roba... Później zadzwonił sam Rob. Reeder bardzo to przeżył. Gretton dzwonił do niego codziennie i go pocieszał. Powiedział też, że Ian zostawił notkę, ale to top secret. Było w niej stwierdzenie, że on nie daje sobie rady z całą tą sytuacją. Reeder uważa, że chodziło o niemożliwość dokonania wyboru i skoro nie umiał podjąć decyzji z którą z kobiet ma być, zdecydował ze nie będzie z żadną z nich.
Hooky opowiada jak siedzieli wtedy w pubach non stop, nie umieli się z tym pogodzić. Żałuje że nie poszli do kostnicy pożegnać się z nim, inni to zrobili, a oni z Bernardem nie (scena w 24 Hour Party People jest fikcją, o czym pisaliśmy wcześniej). Poszli za to na pogrzeb (w filmie dokumentalnym twierdzą inaczej, że nie byli) i czuli się jakby oglądali film w TV. Jego siostra tam strasznie krzyczała. Pamięta też jak ojciec Curtisa wygadywał dziwne rzeczy podczas śledztwa. Były przesłanki że to zrobi, pociął się wcześniej nożem, popełnił próbę samobójczą a oni to wszystko zignorowali.
Debbie uważa, że nie zabił się bo miał problemy małżeńskie. Jest na niego zła, że poprzez samobójstwo należy do niego ostatnie słowo i ona nic z tym już nie mogła zrobić. Tony wspomina kostnicę, przyszedł Alan Erasmus i przyniósł naszyjnik, który założył Ianowi, kiedy pierwszy wszedł do kostnicy. Chodziło o to żeby rodzice nie widzieli śladów szura na szyi. To było genialne posunięcie z jego strony. Paul Morley wspomina jak Tony Wilson pokazał mu ciało Iana, wspomniał wtedy, że musi je zobaczyć, bo napisze kiedyś książkę o zespole. To wydało mu się dziwnym zachowaniem. Tony wspomina jak pilnowali Annik żeby nie poszła na pogrzeb, by nie robiła scen. Ta z kolei cały czas słuchał na okrągło płyt Joy Division (warto wspomnieć że Annik temu zaprzeczyła, ale to przecież cały Tony...). Twierdzi też, że Annik była w szoku wiec pewnie tego nie pamięta. Ta z kolei opowiada że przybyłą do Londynu w niedzielę i była kompletnie rozbita. Zdecydowała pojechać do Manchesteru zrobiła to jadąc tam pociągiem następnego dnia. Rob spotkał ją na stacji i powiedział że może odwiedzić Iana w kostnicy, ale za to - co uzgodnił z Debbie, nie będzie jej na pogrzebie. Zgodziła się, tam byli Tony, Lindsay i Paul Morley. Później zamieszkała u Tonyego i Lindsey, ta dała jej tabletki nasenne, cały czas płakała. Po kilka dniach wyjechała i poleciała do Brukseli 23.05. miała bilet na nazwisko Curtis bo Tony nie wiedział jak się nazywa. Poleciała a na lotnisku odebrał ją Michel Duval.
Mark Reeder opowiada, że Annik skontaktowała się z nim bo nikt z zespołu się nią nie interesował, nawet kiedy była z Ianem. Znał ją dobrze i została jego dziewczyną. Może potwierdzić, że nie miała kontaktów seksualnych z Ianem, to było uczucie czysto duchowe. Tony Wilson twierdzi, że Martin Hannett najbardziej przeżył śmierć Iana. Długo się nie otrząsnął, sztuka Iana dawała mu możliwość realizacji siebie. Oni nie wiedzieli że Curtis, tak jak śpiewał w Colony, krzyczał o pomoc. Byli głupcami. Następnie przytoczony jest fragment wypowiedzi Hannetta z wywiadu dla Jona Savagea, o 32 barbituranach we krwi Curtisa i połowie wypitej butelki Szkockiej (wywiad tłumaczyliśmy TUTAJ). Wilson uważa, że to leki zabiły Curtisa. Ponadto nie chciał opuścić dziecka rozwodząc się z Debbie. To wszystko razem spowodowało że się zabił.
Peter Saville dowiedział się o śmierci Curtisa telefonicznie, zadzwonił do niego Tony. Wtedy zdali sobie sprawę z tego, że na okładce Closer jest grób. Okładka była zaprojektowana wcześniej i już gotowa. Zaakceptował ją cały zespół z Ianem i Robem. Czy wtedy Ian wiedział? Tego już się nie dowiemy. Jedna piosenka z Closer strasznie go załamuje - to Isolation. Przy niej płacze - traktuje ją jak list z zaświatów.
Twierdzi, że dla niego - który znał osobiście Curtisa, to jest niezwykle trudna piosenka. Jest jak notka samobójcy.
Podsumowanie książki opublikujemy w swoim czasie, dlatego czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
sobota, 7 marca 2020
Joy Division w Kant Kino w Berlinie 21.01.1980
Wilderness
Colony
Insight
Twenty Four Hours
A Means To An End
Transmission
The Eternal
No i oczywiście samo Kant-Kino, które po latach eksploatacji zamknięto, wyremontowano i ponownie otwarto w 2001 roku przy wsparciu Wima Wendersa i Christopha Ott pod nazwą Neue Kant-Kinos. Obecnie placówka całkiem dobrze prosperuje. Można w niej obejrzeć europejskie kino domowe, międzynarodową sztukę filmową, filmy dokumentalne, amerykańskie filmy niezależne, seriale filmowe, off-produkcje, i repertuar dla dzieci.
poniedziałek, 25 kwietnia 2022
Isolations News 190: Memorabilia Joy Division na aukcji, Alanas Chosnau & Mark Reeder, Liam Gallagher gra koncert, kolejna Art Decades Dave Haslama, Tim Burgess nowy klip, Martin Scorsese otwiera kanał, kadłubek na paraolimpiadzie, Yeti wyemigrował, wiersze Harrisona, Rock na Bagnie 2022, Mark Long - zdrowia! Cantrell w Warszawie
Przypominamy, że 26 kwietnia odbędzie się aukcja przedmiotów związanych z historią Manchester sound - wystawiono na niej rzadkie memorabilia Joy Division a także plakat z drugiego koncertu Sex Pistols, z 16 lipca 1976 roku, na którym był Ian Curtis. Wszystko w ramach Omega Auctions (LINK).
Skoro Joy Division to Reeder - w końcu zakładał filę Factory w Berlinie.
Why? to pierwszy utwór z nowego albumu Life Everywhere, the new album duetu Alanas Chosnau & Mark Reeder. Klip został nakręcony w północnej Brandenburgii czyli zaraz za naszą zachodnią granicą. Wideo wyreżyserowała Emily Jade Hagan.
Jeśli Manchester - Liam Gallagher zagra jednorazowy koncert charytatywny w King George's Hall w Blackburn 27 kwietnia w celu zebrania funduszy dla lokalnej organizacji charytatywnej Blackburn Nightsafe. Bilety na spektakl zostaną rozdzielone drogą losowania, a zgłoszenia na losy już są przyjmowane z tym, że każdy do którego ten los się uśmiechnie, zostanie poproszony o przekazanie 20 funtów darowizny na cele charytatywne (LINK).
U nas Oasis w najlepszej piosence jaką zagrali...
C.D. newsów z Manchesteru - Not All Roses - The Life & Times of Stephen Cresser to szósta książka z serii Art Decades napisana przez Dave Haslama. Jej akcja skupia się na końcu lat 80. i postaci znanej wówczas w Manchesterze, czyli na Steve Cresser – nazywanym również Cressa. Był on uczestnikiem trasy Happy Mondays, pojawiał się także na scenie ze Stone Roses podczas wielkich koncertów grupy i ich pierwszego występu w telewizji – nawet jest nazywany piątym członkiem zespołu. W połowie lat 90. był współzałożycielem zespołu Bad Man Wagon, zaprzyjaźnił się z Damienem Hirstem i Joe Strummerem, ale potem zniknął. Po wielu latach okazało się, że uzależnił się od heroiny i stał się bezdomny (LINK).
Okolice Manch - Tim Burgess wydał teledysk wyreżyserowany przez Kevina Godleya do swojego nowego singla Here Comes The Weekend, który jest pierwszym utworem z nowego albumu, który ma się ukazać jeszcze w tym roku.
Ciąg dalszy ze świata filmu - nie milkną echa Oskarów. Wychodzą kolejne kwiatki: Liza Minnelli została podobno zmuszona do stawienia się na scenie na gali rozdania Oskarów na wózku inwalidzkim. Według Feinsteina, przyjaciela gwiazdy, plany dotyczące pojawienia się Minelli zmieniły się w ostatniej chwili, pierwotnie było z nią ustalone, że będzie siedzieć na krześle reżyserskim a potem w zasadzie ją zmuszono aby pozostała na wózku, co było dla niej krępujące. (LINK) (LINK).
Takie życie. Z postaci wózkowych my najlepiej lubimy Kinga Diamonda a powyższy news przypomina nam tragiczną postać Kadłubka (nie Wincentego), którego wrzucono do basenu na paraolimpiadzie.
Ku#wa Kadłubek - dlaczego zająłeś ostatnie miejsce?
-K%rwa skurcz mnie złapał...
I Drugie - alternatywne.
- Ku#wa Kadłubek - dlaczego tek fatalnie i ostatnie miejsce?
-K%rwa kto mi tak założył ten czepek...
Z paraświata c.d - Cynthia Plaster Caster Albritton znana z rzeźb penisów gwiazd rocka zmarła w wieku 74 lat w Chicago po ciężkiej chorobie (LINK).
Pozowali jej?
Skoro mowa o wielkich rozmiarach: Wielka Stopa czyli Yeti prawdopodobnie wyemigrował do Ameryki Północnej, bo coraz więcej jest doniesień o spotkaniach z przedstawicielami tego gatunku w Kanadzie i USA.
Podobno egzemplarze Wielkiej Stopy najbardziej lubią owies i dlatego w nocy penetrują farmy... Działa już specjalna komisja (Bigfoot Field Researchers Organisation) która weryfikuje opowieści na ten temat. Niedawno potwierdziła prawdziwość relacji pewnej kobiety z Manitoby, która w 1981 roku napotkała Yeti w swojej szopie... (LINK).
Z tej serii cztery dowcipy.
Co mówi kobieta po seksie z facetem?
A stopy masz duże...
Drugie:
Paliłam już większe skręty.
Trzecie:
Zimno ci?
Na koniec: Czy ktoś widział odchody Yeti?
Nie, ale jest masa ludzi którzy widzieli odchody tych, którzy widzieli Yeti...
Wielki był też wrak rosyjskiego krążownika rakietowego Moskwa, który w zeszłym tygodniu zatonął na Morzu Czarnym po ukraińskim ostrzale, został wpisany do rejestru podwodnego dziedzictwa kulturowego Ukrainy, jako obiekt nr 2064 – poinformowało ukraińskie Ministerstwo Obrony. Będzie atrakcją turystyczną (LINK).
Nasza odpowiedź na wszystko co ruskie jest jedna - idi na chuj.
W temacie - Ukraińscy urzędnicy używają oprogramowania AI do rozpoznawania twarzy i identyfikacji zabitych rosyjskich żołnierzy pozostawionych na polu bitwy. Zdjęcia następnie wysyłają ich matkom. To ma być próba przebicia się przez wszystkie dezinformacje, które rosyjskie media państwowe i Władimir Putin stosują w Rosji (LINK).
Condé Nast ogłosił, że zamyka wszystkie rosyjskojęzyczne czasopisma tego wydawcy, a więc: Vogue, GQ, GQ Style, Tatler, Glamour, Glamour Style Book i Architectural Digest. Tylko Vogue Russia ma ponad 800 000 czytelników i jest najczęściej czytanym magazynem o modzie. Firma twierdzi, że łączny zasięg rosyjskich wydań tego magazynu wyniósł ponad 21 milionów egzemplarzy. Wcześniej, 9 marca Hearst Magazines – wydawca Elle, Esquire, Harper's Bazaar i Cosmopolitan – ogłosił, że wypowiada umowy licencyjne na swoje rosyjskie publikacje (LINK).
Za to na zgniłym zachodzie inne klimaty i nie tylko Mars. W 2049 roku NASA zamierza wysłać statek kosmiczny na Uran. Naukowcy twierdzą, że misja o wartości 4,2 miliarda dolarów na siódmą planetę może zmienić sposób, w jaki postrzegamy Układ Słoneczny (LINK).
W księżycowych klimatach, bo Moonshine to ich najlepszy album - Collage, którzy ostatnio supportowali w Polsce Marillion podpisali z wytwórnią Mystic Production kontrakt na wydanie nowej płyty. Wydawnictwo pojawi się na jesieni tego roku (LINK).
Skoro jesteśmy na naszym gruncie - Jacek Żędzian powiadomił, że XII Rock na Bagnie odbędzie się w dniach 1-2 lipca. Program TUTAJ.
Zagra na nim m. in. zespół Idee Fixe Orkiestra, który grał w l. 80 w Jarocinie, a także koncertował, nagrał dwa studyjne utwory, ale nie doczekał się za swojego życia nawet singla. Teraz pojawi się nakładem GAD Records na antologii Obudź się na której są nagrania studyjne, występy z Jarocina i sesje demo. Wszystko zremasterowane z oryginalnych taśm i wzbogacone o obszerną książeczkę.
Premiera wersji CD planowana jest na 24 czerwca. Ukaże się także winyl z zapisem koncertów zespołu z festiwali jarocińskich z lat 1984-85.
W temacie wspomnień - wdowa po George'u Harrisonie, Olivia, wyda tomik poezji poświęcony swemu zmarłemu mężowi. Zatytułowany Came The Lightening zawiera 20 wierszy, które Olivia napisała w 2001 roku.
Książeczka zostanie opublikowana 21 czerwca w wydawnictwie Genesis Publications, ze wstępem Martina Scorsese (LINK).
Harrison nie żyje, za to Mark Long z The Opposition poczuł się tak źle, że zespół odwołał londyński występ w Half Moon planowany na początek czerwca (LINK).
Muzyk uspokaja fanów, że czuje się lepiej... (LINK).
Nie żyje też lider innej wielkiej kapeli grunge, ale żyje jej gitarzysta - Jerry Cantrell (Alice In Chains). Ten 28 czerwca, w ramach trasy koncertowej promującej nowy solowy album Brighten, wystąpi w warszawskiej Proximie (LINK).
My wracamy jutro - czytajcie nas - codziennie nowy wpis, tego nie znajdziecie w mainstreamie.
poniedziałek, 16 grudnia 2019
Isolations News 67: Nieznane zdjęcie Iana Curtisa, atak zombie, film inspirowany Joy Division, Bauhaus w trasie, wywiad z Reederem i Mathanem, Eno wciąż komponuje
Też jest polityczna i popiera konkretny system, który powstał w 1995 roku... O tym jak ją stworzył można przeczytać TUTAJ.
Na koniec news, co do którego mamy ambiwalentny stosunek. Ponoć na realizację pasji nigdy nie jest za późno, no ale bez przesady.
102-letni Alan R. Tripp i 88-letni Marvin Weisbord wydali właśnie swój pierwszy album Senior Song Book. Utrzymany w stylistyce lat 40-tych album składa się z 8 utworów i 2 remiksów. Więcej o tym TUTAJ.
Podobno album otwiera cover, pierwszy hit pewnego irlandzkiego zespołu...